- W środowisku rządzących panuje nienawiść do służb mundurowych. Proszę zauważyć, że sprawa była umorzona, a po zmianie rządu do niej wrócono i skierowano akt oskarżenia. Policjanci są traktowani całkowicie przedmiotowo, niepoważnie. Wszystkie gesty ze strony rządzących, że wspierają policję, wojsko, że stają w ich obronie, to czyste pustosłowie. Nic się nie zmieniło i nie zmieni: pluli, plują i nadal będą pluć na polski mundur – mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl Jacek Wrona, ekspert ds. bezpieczeństwa, emerytowany komisarz CBŚP.
Policjant Tomasz Waszczuk, który w lutym 2022 r. nie chciał wpuścić posłanek Koalicji Obywatelskiej – Klaudii Jachiry i Urszuli Zielińskiej do strefy zamkniętej w pobliżu granicy polsko-białoruskiej, właśnie usłyszał zarzut prokuratorski przekroczenia uprawnień. Sprawa upadła za poprzedniej władzy, jednak ten sam prokurator wrócił do wydarzeń i złożył w sądzie akt oskarżenia.
Nie wpuścił do zamkniętej strefy granicznej posłanek KO i stanie za to przed sądem. Prokuratura nie widziała powodu do jego ścigania, ale po zmianie władzy zmieniła zdanie #wlączprawdę #TVRepublika https://t.co/oFNDkyC8E1
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) July 26, 2024
Po 28 latach pracy policjant odszedł ze służby.
O komentarz do całej sprawy poprosiliśmy Jacka Wronę, eksperta ds. bezpieczeństwa, emerytowanego komisarza CBŚP.
Cały czas mamy do czynienia z sytuacją, że funkcjonariusze są lżeni i obrażani, często uniemożliwia im się pracę. Niedawno mieliśmy incydent z żołnierzami, którzy zostali zaatakowani przez młodocianych uczestników imprezy. Niby pojawiło się jakieś potępienie tego zdarzenia ze strony rządzących, ale było to raczej wymuszone reakcją społeczeństwa i opinii publicznej, zszokowanych całym zajściem. Wszystkie zapewnienia, że rząd sprawdza, bada tego typu sytuację, że stoi w obronie funkcjonariuszy, to są czcze słowa
W środowisku rządzących panuje nienawiść do służb mundurowych. Proszę zauważyć, że sprawa była umorzona, a po zmianie rządu do niej wrócono i skierowano akt oskarżenia. Policjanci są traktowani całkowicie przedmiotowo, niepoważnie
Mało kto zauważył jedną rzecz. Kilka dni temu premier Donald Tusk na obchodach święta Policji obiecał, że w przyszłorocznym budżecie znajdzie się miliard złotych więcej dla Policji. Znamienne, że obecnie nawet nie ma żadnego planu tego, jak ten budżet będzie wyglądał, więc obiecać sobie można wszystko, każdą kwotę. Jeszcze bardziej znamienne jest to, że kilka dni wcześniej Komendant Główny Policji skierował pismo, że na bieżące działania służby już brakuje 1,7 mld. zł
W dużej części środowisko, które popiera obecnie rządzącą koalicję 13 grudnia, to osoby, które z natury nienawidzą służb mundurowych: ideologicznie i ze względu na być może własne doświadczenia. Na demonstracjach ludzie związani ze środowiskiem Tuska pluli na policję, wyzywali funkcjonariuszy i nie było żadnej reakcji. Jeszcze raz powtarzam: oprócz pustych gestów i słów nic się nie zmieni.