W Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się debata na temat projektu budżetu na 2019 rok. Jak dowiedział się portal niezalezna.pl zgłaszane propozycje w ich obecnym kształcie mogą doprowadzić do poważnego problemu. Występujący w imieniu delegacji PiS eurodeputowany Zbigniew Kuźmiuk, zwrócił uwagę na ryzyko kumulowania zaległości w płatnościach.
Europoseł zwrócił uwagę na propozycję w zakresie 3,1-procentowego wzrostu środków na zobowiązania oraz 2,7-procentowego wzrostu na płatności, który może okazać się niewystarczający.
Zbigniew Kuźmiuk podkreślił, że wzrost ten jest związany głównie z Funduszem Azylu, Migracji i Integracji, a także Funduszem Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
- Oznaczać to może powstanie znanego już Komisji z lat poprzednich problemu kumulowania się zaległości w płatnościach - mówił Zbigniew Kuźmiuk.
Europoseł PiS pozytywnie ocenił proponowane zwiększenie środków dla programów Horyzont 2020, Erasmus+ a także instrumentu Łącząc Europę, krytykując jednocześnie niewystarczający wzrost środków na wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw czy programów wspomagających zatrudnienie ludzi młodych.
- Niepokojąco niski jest proponowany wzrost środków na płatności w dziale 1b (spójność gospodarcza, społeczna i terytorialna) tylko o 1,1%, co może stanowić zagrożenie dla realizacji projektów infrastrukturalnych. Wreszcie nie do przyjęcia jest propozycja zmniejszenia środków na rolnictwo aż o 550 mln euro, szczególnie w sytuacji trwających ciągle zawirowań na rynkach rolnych spowodowanych między innymi licznymi klęskami żywiołowymi i konsekwencjami rosyjskiego embarga - mówił europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.