Rewolucja seksualna w podstawówkach » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »

Trzaskowski sugeruje, że PiS sfałszuje wybory. Zapytano go też o reparacje

Prezydent Warszawy nie ma zamiaru podpisywać się pod listem do kanclerza Olafa Scholza ws. odszkodowań wojennych za zniszczoną Warszawę w trakcie II wojny światowej. Rafał Trzaskowski twierdzi, że nie chce brać udziału w kampanii premiera Mateusza Morawieckiego, a PiS jest zdolne, by sfałszować wybory.

Dla Rafała Trzaskowskiego kwestia reparacji to tylko kampania
Dla Rafała Trzaskowskiego kwestia reparacji to tylko kampania
Fot. Tomasz Jędrzejowski/ Gazeta Polska

Rafał Trzaskowski udzielił wywiadu w „Rzeczpospolitej”, w którym poruszono bieżące tematy polityczne. Najważniejszym z nich jest prekampania, w której zniknął efekt marszu 4 czerwca - sondaże dla PO stoją w miejscu, zyskuje Konfederacja, a mniejsze partie opozycyjne - Trzecia Droga i Lewica - walczą o przekroczenie progu. 

PO zwycięży wybory, ale PiS może je sfałszować

Prezydent Warszawy uważa, że KO jest na dobrej drodze, by wygrać wybory, a Donald Tusk wkrótce przegoni Mateusza Morawieckiego w politycznym rankingu popularności. Trzaskowski przekonuje, za liderem swojej partii, że PiS może sfałszować wybory, a głosowanie na prezydenta w 2020 roku było nieuczciwe. Niedawno Tusk na spotkaniu z elektoratem ogłosił, że „moralnym zwycięzcą” ostatnich wyborów prezydenckich był właśnie Trzaskowski.

- Nie da się niczego wykluczyć. Mam nadzieję, że nie dojdzie do systematycznego fałszowania. Ale w pewnych miejscach może kogoś kusić, żeby wpłynąć na wynik wyborów, np. stawiając gdzieś krzyżyk czy unieważniając jakiś głos. W wyborach prezydenckich zdarzyły się komisje wyborcze, w których Andrzej Duda dostawał 100 proc. głosów - powiedział włodarz stolicy w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem. 

- Znam dość dobrze rodaków – tam, gdzie trzech Polaków, tam cztery opinie. Trudno mi uwierzyć, że jest miejsce w Polsce, gdzie 100 proc. osób myśli dokładnie tak samo. Nie jesteśmy w stanie wykluczyć, że w jakimś miejscu dojdzie do fałszowania wyborów

– dodał, tłumacząc swoje przypuszczenia.

Termin wyborów parlamentarnych

Prezydent Andrzej Duda wkrótce ogłosi termin wyborów parlamentarnych. Konstytucyjny termin na ich rozpisanie mija 14 sierpnia. Nieoficjalnie wiadomo, że wybierze datę 15 października. Trzaskowski uważa natomiast, że PiS gra terminem głosowania.

- PiS nie powinien kuglować terminem wyborów. Wybory samorządowe zostały przesunięte na wiosnę ze względu na obawy PiS. Słyszymy już plotki, że mogą zostać przesunięte na jesień kolejnego roku. Dlatego mamy powody, żeby się niepokoić. Stąd nasza obywatelska akcja związana z pilnowaniem wyborów. Uważamy, że w każdej komisji wyborczej powinien być ktoś, kto będzie patrzył władzy na ręce - wspomniał o akcji PO „Przypilnuj mi wyborów”.

Reparacje? To tylko „kampania”

Trzaskowski został ponadto zapytany o kwestię reparacji - do prezydenta Warszawy zwrócił się premier Mateusz Morawiecki, który apelował o wspólne wysłanie listu do Olafa Scholza. - Chciałbym, aby Prezydent Warszawy, Pan Rafał Trzaskowski, złożył wraz ze mną swój podpis na liście do kanclerza Scholza w tej sprawie. Opisanie barbarzyństwa Niemców, obliczenie strat, do których ono doprowadziło, wystawienie sprawcom rachunku i domaganie się zadośćuczynienia to obowiązek każdego lidera wybranego przez Polaków - mówił szef rządu. 

- Reparacje pojawiają się w retoryce PiS dla doraźnego efektu politycznego, żeby przykryć ich kompletną indolencję w polityce europejskiej

–  odparł Trzaskowski. Samorządowiec dodał, że PiS wykorzystuje temat reparacji w kampanii wyborczej, a on nie będzie brał w tym udziału.

 



Źródło: niezalezna.pl, Rzeczpospolita

 

#Rafał Trzaskowski #opozycja #polityka #Polska #Platforma Obywatelska

gie