Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Gawkowski atakuje Karola Nawrockiego. "Rząd rządzi, prezydent reprezentuje"

Kolejni przedstawiciele rządu Donalda Tuska bronią szkodliwego rozporządzenia Waldemara Żurka. Tym razem, Krzysztof Gawkowski, minister cyfryzacji, nie dość, że ujął się za szefem resortu sprawiedliwości, to jeszcze przypuścił atak na prezydenta RP - Karola Nawrockiego.

Autor: Anna Zyzek

 Waldemar Żurek, minister sprawiedliwości podpisał rozporządzenie zmieniające Regulamin urzędowania sądów powszechnych, co oznacza odejście od dotychczasowego systemu losowego przydzielania spraw w polskich sądach. Decyzja ta wywołała szeroką krytykę zarówno w środowiskach prawniczych, jak i politycznych. I nic dziwnego. Wielu kojarzy się to po prostu z powrotem do... komuny. 

Wielokrotnie pokazywaliśmy już Państwu, jak Żurek broni swojego pomysłu. Tą samą drogą zdają się podążać inni przedstawiciele rządu Donalda Tuska. 

Dla przykładu - Krzysztof Gawkowski, minister cyfryzacji poruszył ten temat podczas swojej konferencji prasowej. Nie w byle jaki sposób.

Podczas sobotniej konferencji w Kielcach, polityk Nowej Lewicy stwierdził, że działania resortu sprawiedliwości są niezbędne, by „naprawić szkody wyrządzone przez lata rządów Prawa i Sprawiedliwości”. 

– Przez wiele lat Prawo i Sprawiedliwość z (Jarosławem) Kaczyńskim i (Zbigniewem) Ziobrą na czele niszczyło wymiar sprawiedliwości, demolując jego podstawy niezawisłości i niezależności

– grzmiał, dodając, iż rząd Tuska naprawia to, co PiS psuł przez lata”, przywracając wymiar sprawiedliwości, który ma służyć obywatelom.

Co więcej, w ocenie Gawkowskiego - zmiany wprowadzane przez Żurka są skierowane przeciwko systemowi, który przez ostatnie lata ograniczał niezależność sędziów. – Działania ministra Żurka mają odbudować wiarę, że sądy w Polsce mogą być niezależne, a sędziowie sami decydują – stwierdził.

Gawkowski uderza w prezydenta Nawrockiego

Ale obrona rządowego kolegi to nie wszystko. Gawkowski uderzył w prezydenta Karola Nawrockiego - za wpis, w którym skrytykował szkodliwe działania Żurka. Nazwał je wprost "ostentacyjnym aktem bezprawia".

Przypominamy artykuł: Prezydent Nawrocki: rozporządzenie ministra sprawiedliwości to "ostentacyjny akt bezprawia"

Zdaniem szefa resortu cyfryzacji - "prezydent przekracza granice swojego mandatu i „nawołuje do państwa bezprawia”. "W PiS-ie nigdy nie było szacunki do niezawisłości sądów ani konstytucji" - stwierdził.

Ocenił ponadto, że "wpisy prezydenta są wyrazem strachu przed przywróceniem praworządności i utratą wpływów w wymiarze sprawiedliwości".

– Prezydent może krzyczeć, ale prawa nie zakrzyczy

– rzucił.

Co więcej, Gawkowski stwierdził, iż prezydent nie ma prawa domagać się od ministra sprawiedliwości wycofania rozporządzenia. Dlaczego? "Bo rządzi rząd, a prezydent reprezentuje".

W Polsce rządzi rząd, a prezydent reprezentuje. Prezydent nie ma żadnego prawa naciskać na ministrów, by realizowali jego politykę

– grzmiał.

Zdaniem ministra od Tuska, działania głowy państwa „wychodzą poza ramy konstytucyjne urzędu”.

Autor: Anna Zyzek

Źródło: niezalezna.pl