„Już z niepełnych danych widać, że przestępczość zmniejszyła się o jakieś 30 proc. Zamknięcie dyskotek i barów oraz wprowadzenie zakazu organizacji imprez masowych spowodowało spadek liczby interwencji, szczególnie w weekendy. Za to policjanci coraz częściej są wzywani do awantur domowych” - mówi „Gazecie Polskiej Codziennie” gen. Jarosław Szymczyk, Komendant Główny Policji.
Czy przestępcy, podobnie jak większość Polaków, zastosowali się do zasady „zostań w domu”?
Dokładne statystyki będziemy znali po zamknięciu trwającego obecnie miesiąca. Jednak już z tych niepełnych danych widać, że przestępczość zmniejszyła się o jakieś 30 proc. Zamknięcie dyskotek i barów oraz wprowadzenie zakazu organizacji imprez masowych spowodowało spadek liczby interwencji, szczególnie w weekendy. Za to policjanci coraz częściej są wzywani do awantur domowych. To nieuniknione. Większość Polaków - ze względu na epidemię - cały swój czas spędza teraz w domach. To może rodzić różne napięcia i konflikty. Nie oznacza to jednak, że nie notujemy ciężkich przestępstw. We wtorek brutalnie zamordowano na warszawskim Mokotowie 19-latka. Dzięki szybkim działaniom Policji zatrzymano sprawców zdarzenia. Walczymy też z oszustami, którzy wykorzystują epidemię koronawirusa do wyłudzania pieniędzy. Zapewniam więc, że naprawdę mamy co robić.