powstanie listopadowe
Królowa gazet – w dobie powstania listopadowego
Za dwa lata „Gazeta Polska” świętować będzie dwusetne urodziny. Powstała w grudniu 1826 roku. Cztery lata po swoich narodzinach, gdy wybuchło Powstanie Listopadowe, stała się jedną z najważniejszych ówczesnych polskich gazet – opowiadając się, za pomocą pióra i druku, po stronie wolności. Od grudnia 1830 roku, aż po porażkę w wojnie z Rosją w roku 1831, pełniła rolę narodowego organu więcej niźli tylko prasowego: była głosem wolnych Polaków, który docierał do czytających ją rodaków. Czas Powstania, to także zatem czas walki o jakość i sens Wolnego Słowa, które spełnia funkcje nie tylko informacyjne, ale też krzepi serca, wychowuje, uczy postaw, piętnuje zło i zdradę, wreszcie staje po stronie Dobra niezależnie od grożących za to konsekwencji. Ta wczesna, powstańcza, historia „Gazety Polskiej” to nie tylko piękne dziedzictwo, ale też swego rodzaju honorowe zobowiązanie. W końcu „noblesse oblige”, a tygodnik, wolna prasa i wolne media są tak bardzo potrzebne dzisiaj, gdy przychodzi nam żyć w świecie fałszu i manipulacji.
Morawiecki wyciąga rękę do opozycji. "Chcemy prosić o konstruktywną współpracę"
"Rząd stara się wyciągać rękę do opozycji" - powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z mieszkańcami Białegostoku. "Chcemy dla dobra demokratycznej ojczyzny współpracować, ale również, żeby państwo było poważne. Chcemy prosić opozycję o konstruktywną współpracę" - dodał.
Bitwa pod Stoczkiem – Powstanie Listopadowe
Józef Dwernicki miał pod swoim dowództwem 14 szwadronów jazdy, cztery bataliony piechoty złożone z młodych, niedoświadczonych żołnierzy i 6 dział trzyfuntowych kpt. Puzyny. Na początku zamierzał podejść nieprzyjaciela, który maszerował na Warszawę, i napaść znienacka. To się jednak nie powiodło, gdyż gen. Fiodor Geismar podszedł już w okolice Stoczka. Rosjanin dysponował dwoma zaprawionymi w bojach pułkami dragońskimi, dwoma pułkami strzelców konnych, dziesięcioma sotniami Kozaków i dwunastoma działami.