10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Kreml coraz bardziej ogranicza internet

Liczba przypadków naruszeń wolności internetu w Rosji wzrosła w 2018 roku - ocenia organizacja obrony praw człowieka Agora w dorocznym raporcie na ten temat. Większość naruszeń polega na blokowaniu stron internetowych i zakazie dostępu do informacji.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
Free-Photos \ CC0

Autorzy opublikowanego dziś raportu bazowali na rezultatach stałego monitoringu sytuacji, który prowadzą od ponad 10 lat. Ogółem zarejestrowali w Rosji w ub.r. blisko 663 tysiące faktów, które ocenili jako naruszenie wolności użytkowników internetu. Zdecydowana większość tych naruszeń - 649 tys. - związana była z ograniczaniem dostępu do stron i serwisów internetowych oraz z rozmaicie umotywowanym zakazywaniem informacji.

Pozytywną tendencją jest spadek liczby naruszeń związanych z aktami przemocy i groźbami wobec aktywistów i dziennikarzy internetowych. Jednak ogółem stopień przemocy jest wysoki - uznano w raporcie. Co roku do takich przypadków dochodzi w Moskwie i obwodzie moskiewskim oraz w obwodzie irkuckim. Łącznie w Rosji takich aktów przemocy i gróźb odnotowano 59 wobec 66 w 2017 roku.

W 2018 roku doszło w Rosji do przypadków blokowania internetu przez głównych operatorów telekomunikacyjnych - tak było podczas masowych protestów w republice Inguszetii na Kaukazie Północnym. Przy czym, jak twierdzą autorzy raportu, tamtejsi mieszkańcy mówią, iż praktyki takie stosowano regularnie w ciągu ostatniej dekady.

Również w zeszłym roku pojawiły się w Rosji inicjatywy ustawodawcze i weszły w życie akty prawne, które nakładają na firmy internetowe dodatkowe wymogi związane z identyfikowaniem użytkowników i kontrolowaniem ich aktywności. Autorzy raportu oceniają, że kilka nowych projektów wniesionych do Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, „poważnie zagraża wolności internetu”.

W swoim raporcie Agora stosuje poszczególne kategorie naruszeń wolności internetu. Są nimi: zabójstwa i przemoc wobec aktywistów i dziennikarzy, postępowania karne i wyroki pozbawienia wolności związane z treściami w internecie, wyroki administracyjne, propozycje regulowania internetu, zabranianie informacji, cyberataki, pozwy cywilne.

W 2018 r. według oficjalnych danych państwowego regulatora Roskomnadzor zablokowanych było ponad 160 tys. stron internetowych. Jako szczególny przypadek autorzy raportu wyróżniają blokowanie na przestrzeni minionego roku dostępu do usług komunikatora Telegram na terytorium Rosji. Wskazują, że w toku tych działań Roskomnadzor podjął bezprecedensowe kroki, zalecając zablokowanie ok. 20 mln adresów IP. Przypadek Telegramu pokazał jednak również, że istnieje „silne zapotrzebowanie społeczne na internet wolny od cenzury i inwigilacji” - zauważono w raporcie. Demonstracja w obronie wolności internetu zgromadziła w Moskwie w kwietniu ub.r. ok. 12 tys. ludzi.

Według danych Fundacji Opinii Publicznej w okresie do wiosny 2018 rzesza pełnoletnich użytkowników internetu w ciągu doby stanowiła w Rosji 74,7 mln ludzi. Liczba odbiorców zwiększyła się o 4,3 mln w porównaniu z latem 2017 roku. Również dane koncernu GfK na temat Rosji wskazują, że liczba internautów rośnie. Do początku br. liczba odbiorców w wieku powyżej 16 lat stanowiła 90 mln - o 3 mln więcej niż rok wcześniej.

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#internet #Rosja

redakcja