Dzisiaj w południe w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbędzie się rozprawa w procesie, jaki Tomaszowi Sakiewiczowi wytoczyła Fundacja Otwarty Dialog - Bartosz Kramek i Ludmiła Kozłowska. Sprawa dotyczy medialnych wypowiedzi redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie".
- Pan Kramek próbuje zaprzeczać temu, czym jest. To człowiek, który brał pieniądze z różnych stron, jest wyraźny ślad pieniędzy rosyjskich, pośredni - ale jest. Na tym polega otwarty dialog, by zamykać usta dziennikarzom. Tak realizuje się jego pomysł liberalnego państwa, by pozywać dziennikarzy
- powiedział Tomasz Sakiewicz na antenie TV Republika.
W innym procesie, który Kramek wytoczył Tomaszowi Sakiewiczowi, w sierpniu 2022 r. sąd apelacyjny w II instancji orzekł zapłatę zadośćuczynienia finansowego przez szefa "GP" i publikację oświadczenia na łamach tygodnika.
W sprawie tej chodziło o okładkę tygodnika o „nowej kampanii wrześniowej”, na której znalazł się m.in. Bartosz Kramek.
- My pokazaliśmy tylko, co znaczy „kampania wrześniowa” w języku i rozumieniu polskim. Tym bardziej, że chodziło o obalenie rządu przez siły finansowane z zewnątrz, przez Rosję i Niemcy - mówił jeszcze przed pierwszą odsłoną procesu Sakiewicz.
Wokół tego procesu pojawiło się wiele wątpliwości dotyczących bezstronności.