- To jest niestety przykład polskiej małostkowości, mamy wiele tego typu przykładów, gdzie urzędnik, chcąc pokazać jaki jest ważny, dokonuje złośliwych działąń. To nie jest odosobniony przykład. Społeczeństwo powinno to ocenić jednoznacznie - tak Tomasz Rzymkowski w programie Katarzyny Gójskiej "7x24" skomentował postawę warszawskiego ratusza wobec autora pomnika smoleńskiego, Jerzego Kaliny, o której artysta mówił w rozmowie z "Gazetą Polską".
Rozmowy w programie "7x24" Katarzyny Gójskiej rozpoczął temat wspólnej pamięci o ofiarach katastrofy smoleńskiej.
- Wspólnota nie oznacza jednolitości i takich samych poglądów, a różnice trzeba akceptować. Wspólnota musi jednak być przede wszystkim oparta na prawdzie, ponieważ nie da się zbudować niczego trwałego na kłamstwie. My pamiętamy o wszystkich, nie tylko o tych, którzy pochodzili z naszego obozu. Jest różnica między nami we wrażliwości, każdy w sercu inaczej przeżywa, ale symbole zewnętrzne są niezwykle ważne jeśli chodzi o społeczeństwo
- powiedział poseł PiS, Dominik Tarczyński.
- Historia zawsze wpleciona jest w politykę. Ja patrzę bardzo negatywnie na usiłowania manipulowania historią przez polityków. To było tragiczne wydarzenie. (...) To był taki moment, który na chwilę zjednoczył naród, a potem manipulowanie tragedią stało się przyczyną podziału, który istnieje do tej pory. Przez wiele lat wszyscy Polacy obchodzili rocznicę wybuchu powstania warszawskiego, mimo że do tej pory istnieje spór, czy powstanie ma sens, kto jest winny za porażkę. Ten spór istniał, co nie przeszkadzało ludziom godnie celebrować rocznicę wybuchu powstania (..) Kolejne rocznice tragedii w Smoleńsku trzeba godnie celebrować ponad podziałami
- stwierdził Władysław T. Bartoszewski, kandydat Koalicji Europejskiej do Parlamentu Europejskiego.
- Powinniśmy oddzielić pamięć od spraw wyjaśnienia przyczyn. Pamietamy, jak wielka wspólnotą byliśmy [w obliczu tragedii], każdy z nas tam kogoś znał (...) i powinniśmy zrobić wszystko, by ta wspólnota wrociła. (...) W tym temacie bądźmy razem i walczmy o polskie interesy. Tak robią ludzie w dojrzałych demokracjach
- ocenił Zbigniew Gryglas z Porozumienia.
Tomasz Rzymkowski z klubu Kukiz'15 skomentował problem, który poruszył w rozmowie z "Gazetą Polską" autor pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej na pl. Piłsudskiego, Jerzy Kalina.
- Pomnik jest niedokończony, a władze miasta wyrażają konsekwentnie wobec pomnika i mnie jako autora stosunek bardziej niż niechętny. W związku z tym, z wieloma pracami stoimy w miejscu, bo trudno jest je kontynuować, jeżeli jesteśmy pozbawieni dostępu do energii elektrycznej
- mówił w wywiadzie dla "GP" artysta.
- To jest niestety przykład polskiej małostkowości, mamy wiele tego typu przykładów, gdzie urzędnik, chcąc pokazać jaki jest ważny, dokonuje złośliwych działąń. To nie jest odosobniony przykład. Społeczeństwo powinno to ocenić jednoznacznie, jestem przeciwnikiem takich działań, gdzie urzędnik wykorzystuje swoją funkcję do sporu politycznego. To przykre, żenujące, że osoba mieniąca się inteligentnem siega po tak niskie metody
- tak działanie warszawskiego ratusza ocenił poseł Kukiz'15 w programie "7x24".