Poseł PO Michał Szczerba postanowił podzielić się swoimi spostrzeżeniami po wczorajszym głosowaniu w Sejmie. Pisząc o tym, że „warto usłyszeć, kto zachował się jak trzeba”, nie sądził, że zostanie sprowadzony na ziemię. I to również przez swoich sympatyków.
Sejm zgodził się wczoraj na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej. Do uruchomienia zarówno Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2021-2027, jak i Funduszu Odbudowy potrzebna jest ratyfikacja decyzji przez wszystkie kraje członkowskie UE.
W praktyce oznacza to zgodę na to, by Polska otrzymała z unijnego budżetu łącznie 770 mld zł w ciągu kilku lat.
Koalicja Obywatelska – z małymi wyjątkami – wstrzymała się od głosu. Franciszek Sterczewski oddał głos za uchwaleniem ustawy ratyfikacyjnej. Natomiast dwóch posłów: Ireneusz Raś i Bogusław Sonik nie wzięło udziału w głosowaniu
Michał Szczerba chcąc wyjść z tego z twarzą, napisał w mediach społecznościowych:
„Warto się wieczorem przejść ulicami mojego miasta, przejechać metrem, by usłyszeć, co ludzie myślą o dzisiejszym głosowaniu. I kto zachował się, jak trzeba”
– napisał na Twitterze polityk Platformy Obywatelskiej Michał Szczerba.
Warto się wieczorem przejść ulicami mojego miasta, przejechać metrem, by usłyszeć, co ludzie myślą o dzisiejszym głosowaniu. I kto zachował się, jak trzeba. Miłego wieczoru dla wszystkich👍
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) May 4, 2021
Pod wpisem polityka toczyła się ożywiona dyskusja. Anna-Maria Żukowska podała, że w dzielnicy Mokotów ludzie są zadowoleni. Dr Bartosz Rydliński dodał, że na Nowej Pradze również.
Na Nowej Pradze też
— Bartosz Rydliński (@rydlinski) May 5, 2021
Internauci podają – zapewne ku rozczarowaniu posła PO, że ludzie nie żyją tym głosowaniem. Wytykają też politykowi, że Warszawa to nie cała Polska. Dodają też, by wypuścił się gdzieś poza miasto i tam wytłumaczą mu, „co znaczy "zachować się jak trzeba".
Warto czasem wyjechać poza to miasto i usłyszeć co ludzie myślą o dzisiejszym głosowaniu. Nie mamy wprawdzie metra, ale możemy się przejść po pustych sklepach i upadłych lokalach gastro. Tam Panu wytłumaczą co znaczy "zachować się jak trzeba"
— Regina Phalange (@marrtka_b) May 4, 2021
Nie ma to jak spacer po wielkomiejskiej Warszawie, by zebrać opinię o dzisiejszymi głosowaniu. Opinie prawdziwej Polski z Głogowa, Grodziska, czy Krosna są już nieistotne. W końcu tak właśnie PO wygląda - klasizm zamknięty w warszawskiej bańce.
— Patryk Spaliński (@spalinskipatryk) May 4, 2021
Widzę, że wy w PO dalej się nie nauczyliście, że Warszawa to nie Polska...
— Damian Wasiluk (@DamianWasiluk) May 4, 2021
Jedna z użytkowniczek Twittera nie ukrywała, że sympatyzuje z opozycją. „Małgorzata” zachęciła posła do autorefleksji podając, że „opozycja dała ciała”.
"Jak Pana lubię, Panie Michale. Namawiam do odrobiny autorefleksji. W sprawie KPO opozycja jako całość dała ciała, a poziom "dyskusji", jaki zaprezentowały wszystkie partie, utrwala obywateli w poczuciu, że niczego dobrego się już po politykach z Wiejskiej nie mogą spodziewać"
– napisała użytkowniczka Twittera.
Jak Pana lubię, Panie Michale. Namawiam do odrobiny autorefleksji. W sprawie KPO opozycja jako całość dała ciała, a poziom "dyskusji", jaki zaprezentowały wszystkie partie, utrwala obywateli w poczuciu, że niczego dobrego się już po politykach z Wiejskiej nie mogą spodziewać.
— Małgorzata (@tnwn2006) May 4, 2021
Tak, w komunikacji miejskiej wszyscy prowadzą ożywione rozmowy o polityce, a zwłaszcza o sejmowych głosowaniach
— Leszek Rudziński (@LeszekRudzinski) May 5, 2021
Skąd wy wymyślacie te bajki?!
— Nahum (@arthaone3) May 4, 2021
Tu musiał być niesamowity widok. Poseł jeżdżący metrem i podsłuchujący rozmowy pasażerów...
— Paweł Książyk (@PawelKsiazyk) May 4, 2021