Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Tomasz Sakiewicz o powodach odwołania wizyty prezydenta USA w Polsce

Wizyta prezydenta USA w Polsce została odwołana. Tłumacząc powody swojej decyzji Donald Trump wskazał na zbliżający się do Florydy huragan Dorian. Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasz Sakiewicz podkreśla, że Floryda to kluczowy stan w kontekście zbliżających się w USA wyborów prezydenckich.

Autor: redakcja

Jak już informowaliśmy, z najnowszych informacji docierających z Białego Domu wynika, że prezydent USA Donald Trump odwołuje podróż do Polski. Powodem tej decyzji jest zbliżający się do Florydy huragan Dorian, który z każdym dniem staje się coraz silniejszy. Wiatr w czwartek wiał z prędkością 140 km/godz., ale amerykańskie Narodowe Centrum Huraganów (NHC) przewiduje, że siła żywiołu wzrośnie i stanie się bardzo niebezpieczna.

Reklama

Jak mówił, Trump przekazał Dudzie, że w swoim zastępstwie do Warszawy wysyła wiceprezydenta USA Mike'a Pence'a.

Realnym powodem odwołania wizyty Donalda Trumpa w Polsce była obawa przed utratą głosów z Florydy. Należy podkreślić, że jest to jeden z kilku kluczowych stanów, decydujących praktycznie o wynikach wyborów - tzw. swing state. Huragan ma uderzyć we Florydę i niezależnie od jego siły i wyrządzonych szkód, brak prezydenta USA w kraju, albo w samym stanie Floryda będzie z pewnością decydował o ewentualnej utracie potencjalnych kilku procent głosów, a to z kolei w konsekwencji może zaważyć na ostatecznym wyniku wyborów.
- tłumaczy w rozmowie z portalem niezalezna.pl red. Tomasz Sakiewicz.

Zgodnie z przewidywaniami politologów, jeśli obecne trendy z wyborów w 2012 i 2016 r. utrzymają się, najbardziej zbliżone do ogólnych wyników wyborów w 2020 r. będą wyniki poszczególnych stanach takich jak: Arizona, Floryda, Maine, Michigan, Minnesota, w drugiej dzielnicy kongresowej Nebraski, w New Hampshire, w Karolinie Północnej, w Pensylwanii i Wisconsin.

Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” podkreśla, że wizyta Donalda Trumpa w Polsce dojdzie jednak do skutku – tyle, że w innym terminie.

Z informacji które uzyskaliśmy w USA wynika, że Donald Trump zechce w najbliższym czasie przylecieć do Polski. Niezwykle wymowną datą byłby 17 września, ale być może będzie to inny termin.
- tłumaczy Tomasz Sakiewicz.

Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, informując o odwołaniu wizyty Donalda Trumpa potwierdził, że została ona przełożona na najbliższe miesiące.

 

Autor: redakcja

Źródło: niezalezna.pl
Reklama