10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Tego już za wiele! Kramek wprost grozi: „musimy zrobić parę prowokacji. W 1939 r. były Gliwice…”

Fundacja „The Open Dialog Foundation” nawoływała na Facebooku do podejmowania „nielegalnych działań” wobec polskiego rządu. Przewodniczący Rady Fundacji Bartosz Kramek bezczelnie odpisał ministerstwu spraw zagranicznych, że niczego nie ma zamiaru usuwać. Teraz aktywista napisał, że „muszą przygotować grunt i zrobić parę prowokacji”.

Pod koniec lipca resort sprawa zagranicznych, jako organ nadzorujący, zwrócił się o wyjaśnienia m.in. dlaczego na profilu Fundacji na Facebooku „umieszczane są informacje nawołujące do nielegalnych działań, takich jak zachęcanie do niewywiązywania się z obowiązku uiszczania podatków, czy ataki personalne wymierzone w konkretne osoby”.

Wcześniej z wnioskiem o wszczęcie kontroli w sprawie działań Fundacji Otwarty Dialog wystąpił do szefa MSZ minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński.

Szef Rady Fundacji Otwarty Dialog - Bartosz Kramek, o którym głośno było ostatnio w mediach - w piśmie skierowanym do MSZ 4 sierpnia stwierdził m.in., że Fundacja nie ma zamiaru niczego usuwać, ponieważ w jej ocenie na profilu „nigdy nie pojawiały się wezwania do nielegalnych działań, ani ataki personalne”. Zwrócił się w związku z tym o doprecyzowanie kwestii ataków personalnych, o których mowa w piśmie MSZ.

Internauci zastanawiają się nad mocodawcami Kramka. Jedni piszą, że ślady mogą wieść na Krym, inni, że do Berlina. Głos w sprawie zabrał sam główny zainteresowany. Jego odpowiedź zadziwiła niejednego. Rozmowa toczyła się pod jednym z jego wpisów na Facebooku.

Napisał, że muszą przygotować grunt i przygotować parę prowokacji. Wspomniał prowokację gliwicką, która była wykorzystana przez niemiecką propagandę jako główny „dowód polskich prowokacji”.

\"\"

Akcja w Gliwicach w 1939 roku była oczywistym pretekstem do rozpoczęcia przez Niemcy działań wojennych przeciw Polsce – bez formalnego wypowiedzenia wojny. Tak rozpoczął się pierwszy etap II wojny światowej. Hitlerowi chodziło o to, by powstrzymać sojuszników Rzeczypospolitej od wywiązania się z zobowiązań sojuszniczych wobec Polski.

Kramek przypomina te wydarzenia i pisze, że muszą zrobić tak samo…

Początkowo zastanawiano się, czy to nie „fake”. Ale nie, to wpis z konta Bartosza Kramka na Facebooku.

Kim są ludzie którzy tak piszą, skoro tak piszą? Chyba, że to fake https://t.co/UeMO9dMCgN

— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) 18 sierpnia 2017

Nie, wpis Bartosza Krameka to nie fake. pic.twitter.com/8AhT36LfYo

— Małgorzata Źródło (@Magorzatardo) 18 sierpnia 2017

Naprawde to powiedzial?? https://t.co/40cGIRJP9C

— Ryszard Czarnecki (@r_czarnecki) 18 sierpnia 2017

 

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Bartosz Kramek #Fundacja Otwarty Dialog #prowokacja

redakcja