Tydzień temu premier Mateusz Morawiecki poinformował, że chciałby, aby zaraz po świętach wielkanocnych nastąpiły rozmowy z nauczycielami w formule okrągłego stołu. Inicjatywę premiera dziś komentowała Beata Szydło. - "Premier mówiąc o tym, że jest patronem tego okrągłego stołu, daje jasny sygnał, że to sprawa całego rządu i cały rząd będzie chciał być tutaj zaangażowany" - powiedziała wicepremier w TVN24.
Premier Morawiecki chciałby, aby w obradach oświatowego okrągłego stołu wzięli udział związkowcy, ale też nauczyciele, pedagodzy, wychowawcy, a także rodzice.
Odnosząc się do tej propozycji, szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz zadeklarował stałą gotowość do rozmów o edukacji.
Szef KPRM pytany, czy do okrągłego stołu zostaną zaproszeni przedstawiciele związków, w tym ZNP i Forum Związków Zawodowych, odpowiedział, że nie tylko przedstawiciele tych związków.
"Chcemy, żeby w tym okrągłym stole wzięli udział przedstawiciele rodziców, samorządów, chcemy, żeby rodzice mieli większy wpływ na szkołę"
- oświadczył Dworczyk.
"Chcemy, żeby była to poważna debata o radykalnych zmianach w systemie oświaty, bo nie chcemy rozmawiać wyłącznie o podwyżce wynagrodzeń, to jest szalenie ważne, ale to nie jest jedyny temat" - dodał.
O inicjatywie Mateusza Morawieckiego dziś w „Rozmowie Piaseckiego” w TVN24.mówiła wicepremier Beata Szydło.
"Premier zapowiedział, że będzie patronem okrągłego stołu. Należy pamiętać, że okrągły stół, jeżeli zostanie przyjęta ta formuła, którą my będziemy proponować, czyli to będą wielotygodniowe czy przynajmniej kilkurazowe spotkania, rozmowy grup roboczych"
- powiedziała była premier.
Według mnie powinna być tutaj bardzo silna reprezentacja również zewnętrznych ekspertów, więc tych grup roboczych będzie na pewno sporo, ale premier mówiąc o tym, że jest patronem tego okrągłego stołu, daje jasny sygnał, że to sprawa całego rządu i cały rząd będzie chciał być tutaj zaangażowany
– dodała Beata Szydło w rozmowie z Konradem Piaseckim.