"Ze strony państwa polskiego jest gotowość, aby zorganizować uroczystości w 10. rocznicę katastrofy w Smoleńsku" - zadeklarował we wtorek rzecznik rządu Piotr Müller. Dodał, że ewentualne decyzje, kto miałby w nich uczestniczyć należą do prezydenta Andrzeja Dudy.
Müller pytany w Radiowej Jedynce o to, jak będą wyglądały w tym roku obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej oraz czy dojdzie do wizyty polskich władz w Smoleńsku oświadczył, że w tej chwili nie ma jeszcze rozstrzygnięć w tej kwestii.
Nie jestem w stanie na ten moment podać pełnego harmonogramu tych wydarzeń. Myślę, że to rozstrzygnie się w najbliższych tygodniach
- dodał.
Rzecznik rządu potwierdził jednocześnie, że do strony rosyjskiej została skierowana "informacja o chęci udziału w uroczystościach w Smoleńsku" oraz że odpowiedź na nią jeszcze nie wpłynęła.
Dopytywany, czy przez ewentualną opieszałość ze strony Rosji, brana jest pod uwagę rezygnacja z wizyty w Smoleńsku odpowiedział, że nie chciałby wskazywać żadnej z "bardziej potencjalnych opcji".
Ze strony państwa polskiego jest gotowość, aby wszystko zorganizować, są zarezerwowane potencjalne terminy, tutaj rozstrzygnięcie będzie w najbliższym czasie
- mówił.
Müller pytany, kto miałby lecieć do Smoleńska oświadczył, że będzie to ustalane z prezydentem Andrzejem Dudą. Jak zaznaczył, "pierwszorzędne decyzje należą do pana prezydenta, a później do premiera".
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154, wiozącego delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.