Skąd szef PiS miał książkę, której zdjęcie obiegło dziś cały świat? - Prezes Jarosław Kaczyński przyszedł do Sejmu z tą książką, nikt w parlamencie mu jej nie dawał - uchyla rąbka tajemnicy rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
Zapytaliśmy też panią poseł Mazurek, czy Jarosław Kaczyński zdaje sobie sprawę z tego, że jego fotografie z "Atlasem kotów" obiegły cały świat - m.in. USA, Wielką Brytanię, Niemcy, Rosję, a nawet Namibię.
- Tak, prezes Kaczyński już się o tym dowiedział, a więc mogę potwierdzić, że ma świadomość popularności tych fotografii
- odpowiada Beata Mazurek.
Zdjęcia Jarosława Kaczyńskiego, wykonane dziś przed południem w Sejmie, stały się hitem internetu. Widać na nich, jak prezes Prawa i Sprawiedliwości przegląda "Atlas kotów". Na Twitterze hashtag #AtlasKotów stał się popularniejszy niż oznaczenia akcji #WolneSądy czy też #CzarnyPiątek.