Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Problemy policjanta, który bronił polskiej granicy. Jest apel do Bodnara

Policjant Tomasz Waszczuk, który w 2022 roku nie chciał wpuścić posłanek Koalicji Obywatelskiej do strefy zamkniętej w pobliżu granicy polsko-białoruskiej, usłyszał prokuratorskie zarzuty po zmianie władzy. Na tym się skończyło, bo do dziś sąd nie podjął w sprawie żadnych czynności. List otwarty w tej sprawie skierował pełnomocnik policjanta do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.

Ta sprawa już raz upadła przed prokuraturą. Po objęciu władzy przez koalicję, ten sam śledczy - Zbigniew Chmielewski z Prokuratury Rejonowej w Ostrowi Mazowieckiej - złożył akt oskarżenia do sądu.

Reklama

Mijają miesiące, w sprawie nic się nie dzieje, a sam policjant nie może obronić się przed sądem. List otwarty w jego sprawie opublikował w środę mec. Bartosz Lewandowski.

„Działając jako obrońca p. podinspektora Tomasza Waszczuka w sprawie zawisłej przed Sądem Rejonowym dla m. st. Warszawy w Warszawie o sygn. akt V K 902/24, zwracam się do Pana z wnioskiem o wydanie polecenia podległym Panu prokuratorom w trybie art. 7 par. 2a ustawy z dnia 28 stycznia 2016 r. – Prawo o prokuraturze i nakazanie cofnięcia aktu oskarżenia w sprawie mojego Klienta oskarżonego o rzekome przestępstwo popełnione w związku z działaniami służącymi ochronie wschodniej granicy Rzeczypospolitej Polskiej” - apeluje do Adama Bodnara.

Podnosi, że Waszczuk „przez długi czas pełnił służbę na wschodniej granicy Rzeczypospolitej Polskiej, broniąc jej w najtrudniejszym okresie hybrydowych działań destabilizujących prowadzonych przez władze Białorusi i Rosji”, a ze swoich obowiązków „wywiązywał się sumiennie, przestrzegając obowiązującego w Polsce prawa i w celu ochrony porządku naszego kraju”.

Przypomina, że „jego problemy zaczęły się w lutym 2022 r., kiedy odmówił wjazdu na przygraniczny pas zamknięty p. posłance Klaudii Jachirze i oraz p. posłance Urszuli Zielińskiej”.

Mec. Lewandowski podnosi, że „prokurator skierował w tej sprawie akt oskarżenia do Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w Warszawie, a w sprawie do dzisiaj Sąd nie podjął żadnych czynności”.

„Liczę na to, że Pan Prokurator podejmie wszelkie niezbędne kroki, aby skorygować błędną decyzję podległych Panu prokuratorów o postawieniu w stan oskarżenia p. podinspektora Tomasza Waszczuka”

- zwraca się bezpośrednio do Prokuratora Generalnego.

Jak pisze mec. Lewandowski, sprawa pokazała, że „obrońcy polskich granic mogą spotkać się z represjami za wykonywanie swoich obowiązków służących zagwarantowaniu bezpieczeństwa na naszej wschodniej granicy”.

I przypomina na koniec ustalenia Telewizji Republika: „Jest to szczególnie ważne w sytuacji, w której media ujawniły wczoraj, że jedna z osób powołana przez Pana do komisji przy Ministerstwie Sprawiedliwości, miała utrzymywać kontakty z osobami podejrzanymi o pomoc w organizowaniu nielegalnego przekraczania granicy Rzeczypospolitej Polskiej w ramach wojny hybrydowej prowadzonej przez służby białoruskie i rosyjskie”.

Cały wpis poniżej:

Źródło: niezalezna.pl, X
Reklama