"Stoimy być może na jednym z najważniejszych zakrętów historii od czasów II wojny światowej, dlatego, szczególnie od osób odpowiedzialnych za prowadzenie państwowa, oczekujemy właściwych decyzji, determinacji, odwagi i waleczności" - mówił premier Mateusz Morawiecki na kongresie "Polska Wielki Projekt". Premier mówił też o niewykorzystanej historycznej szansie z XVI wieku, kiedy przez własne błędy Polska nie stała się mocarstwem. Podkreślił znaczenie niewłaściwego potraktowania wówczas Ukrainy.
Wygrywa ten, który jest gotów ponieść ofiarę. Wygrywa zwykle ten, kto ma więcej determinacji. Nie sama tylko siła techniczna, przewaga technologiczna, nie same tylko pieniądze się liczą. Wygrywa bardzo często ten, kto ma więcej odwagi
- powiedział Morawiecki. Jak zaznaczył, nie zawsze tak musi być, gdyż to nie reguła, ale możliwość.
Według niego, dziś widać, że historia przyspieszyła, "nie tylko się nie skończyła, ale odsłania zupełnie nowe, nieznane karty". "Takie, które mogą prowadzić nas ku lepszym czasom, ale także takie, które mogą skończyć się bardzo niedobrze, mogą skończyć się tragicznie" - powiedział Morawiecki.
Dlatego dziś - podkreślił - szczególnie od osób odpowiedzialnych za prowadzenie państwa oczekujemy "właściwych decyzji, determinacji, odwagi i waleczności". Dodał, że obecnie stoimy być może na jednym z najważniejszych zakrętów historii od czasów II wojny światowej.
Mateusz Morawiecki przypomniał o wielkiej szansie, jaką miała Rzeczpospolita, która w połowie XVI wieku mogła się zdecydowanie wybić, utworzyć mocarstwo. Popełniono dwa błędy - jednym z nich była zła reforma kraju, drugim - niezrozumienie natury narodowej kraju, roli mieszkańców Ukrainy. Premier wymienił tez wiele powstań, które w historii miały miejsce na Ukrainie i zaznaczył, że ówcześni polscy władcy nie odczytali dobrze znaków, które ze sobą niosły, przez co zamieszkujący ten teren Rusini już niedługo zadecydowali o wybraniu innej drogi, niż Rzeczpospolita. "A wcześniej nazywali siebie Polakami, obywatelami Rzeczpospolitej" - zauważył.
Premier wskazał, że brak zrozumienia przekreślił szanse na utworzenie wówczas przez Rzeczpospolitą mocarstwa. "Ta wielka szansa, którą tylko wtedy mogliśmy wykorzystać" - powiedział i dodał że dziś taka szansa "znowu staje przed nami".
Szansę tę zawdzięczamy narodowi ukraińskiemu, który "bohatersko dzisiaj broni swojej wolności, ale także naszej wolności. "Broni swojej racji stanu, ale także europejskiej racji stanu" - dodał. "Europa musi wyrwać się z tej geopolitycznej drzemki, jeśli nie chce przegrać także swojej przyszłość" - powiedział.