10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Piotrowicz o pozwie Gersdorf: "Nie dam się zastraszyć, reformę przeprowadzimy do końca"

Jak informowaliśmy, dzisiaj sędzia SN Krzysztof Rączka ogłosił, że razem z Małgorzatą Gersdorf pozwą posła Stanisława Piotrowicza, za wygłaszane przez niego opinie o sędziach. Dotknęła ich wypowiedź posła, w której ocenił, że sędziowie, którzy są złodziejami - nie powinni orzekać. Specjalnie dla Niezalezna.pl do groźby pozwu odniósł się Stanisław Piotrowicz. "Jeżeli ktoś liczy na to, że można mnie zastraszyć i wyeliminować, to jest w głębokim błędzie" - oświadczył poseł PiS.

poseł Stanisław Piotrowicz
poseł Stanisław Piotrowicz
Fot.Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gersdorf pozywa posła Piotrowicza. Oburzyła się na słowa o "sędziach złodziejach"

Jeżeli prof. Gersdorf uważa, że została dotknięta moją wypowiedzią, to ma prawo złożyć pozew. Warto jednak przypomnieć zdanie, które wówczas wypowiedziałem, a które zostało zarejestrowane przez wiele kamer

- powiedział poseł Piotrowicz.

Zdaniem posła zdanie to pewnie dziś byłoby wypaczone, tak jak i to, że pani prof. Gersdorf "na żadnej demonstracji nie była i żadnej świeczki nie trzymała" - ocenił.

Pewnie i tak stałoby się z moją wypowiedzią

- dodał.

Warto, aby przypomnieć to zdanie, zacytuję je z pamięci. Dopytywany o to, o jakie przywileje chodzi, odpowiedziałem, że o takie, ażeby sędziowie, którzy - kładę nacisk na słowo „którzy” - są złodziejami - nie orzekali

- oświadczył polityk PiS.

Zdaniem Stanisława Piotrowicza, "jeśli ktoś się z tym zdaniem nie zgadza, to znaczy, że nie widzi nic złego w tym, ażeby sędziowie będący złodziejami orzekali".

Niektórzy sędziowie narażają się na zarzut braku logiki, byleby tylko uderzyć we mnie

- ocenił poseł.

Być może pani prof. Gersdorf uważa, że sędziów, którzy kradną w ogóle nie ma. Ja mówiłem o patologicznych przypadkach, które były wielokrotnie w mediach pokazywane

- wskazał.

Myślę, że środowisko sędziowskie nie powinno się czuć dotknięte taką wypowiedzią, ale przyłączyć się do oczyszczenia z patologii. Wśród sędziów jest bardzo wielu prawych i szlachetnych ludzi. Wielu dobrych prawników, uczciwych ludzi, ludzi sumienia. Ja mówiłem o marginesie patologii

- dodał Piotrowicz.

Zdaniem posła sędziowie SN doskonale znają zasady logiki, warto więc zadać pytanie - dlaczego w tak absurdalny sposób czynią zarzuty pod jego adresem?

Skutecznie przyczyniam się do reformy wymiaru sprawiedliwości. Jeżeli ktoś liczy na to, że można mnie zastraszyć, że można skutecznie we mnie uderzyć i wyeliminować, to jest w głębokim błędzie. Nic nie sprawi tego, ażebym nie wykonywał swoich obowiązków poselskich.
Obiecywałem społeczeństwu reformę wymiaru sprawiedliwości i dołożę wszelkich starań, ażeby została przeprowadzona do końca

- zakończył Stanisław Piotrowicz.

 



Źródło: niezalezna.pl

#pozew #Sąd Najwyższy #Małgorzata Gersdorf #Stanisław Piotrowicz

redakcja