- Apeluję do szefa Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomira Broniarza i lidera Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny, by przynajmniej na czas matur i klasyfikacji zawiesili strajk nauczycieli. Oni są za niego odpowiedzialni, bo przez tyle lat, kiedy nic się w oświacie dobrego nie działo, nie robili nic - powiedziała rzecznik prasowa Prawa i Sprawiedliwości, Beata Mazurek.
N posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego ruszyła kolejna tura rozmów rządu z oświatowymi związkami zawodowymi.
Rzecznik prasowa PiS wyraziła w radiowej Trójce nadzieję, że dojdzie do porozumienia między ZNP a rządem. Jednocześnie zwracała uwagę, że potrzebny jest okrągły stół do tego, by zreformować system oświaty.
Tego w ciągu jednego, dwóch dni czy tygodnia zrobić się nie da. To temat, który wymaga i czasu, i dobrego przygotowania tak, żeby ta reforma oświaty spełniała wszystkie oczekiwania
- mówiła.
Mazurek dodała, że "z tego, co słyszymy, rząd nie ma pieniędzy na to, żeby dołożyć, ale jest otwarty na dyskusję, co dalej, jak ma wyglądać oświata".
Z jakimi propozycjami - nie wiem
- dodała.
Rzecznik PiS była pytana, jaki pomysł ma rząd na uniknięcie sytuacji, w której część maturzystów nie zostanie klasyfikowana w związku z trwającym strajkiem nauczycieli, a co za tym idzie, nie będzie mogła przystąpić do matury.
Nie jestem rzecznikiem rządu, ani ministrem edukacji czy premierem, mówię tylko o tym, co ja wiem. Jeżeli trzeba będzie przeprowadzić przez Sejm zmiany ustawy, które będą skutkowały tym, że przeprowadzenie matur i klasyfikacji będzie konieczne, to my to zrobimy, bo my jesteśmy do tego przygotowani
- powiedziała.
Podkreśliła, że dobro młodzieży i maturzystów powinno być nadrzędne zarówno dla rządzących, jak i nauczycieli. Jak wskazywała Mazurek, nauczyciele mają prawo do strajkowania, a uczniowie mają prawo do nauki.
Zawsze jest możliwość rozszerzenia porządku obrad, natomiast poczekajmy na efekt dzisiejszych rozmów, poczekajmy na propozycje, które wybrzmią
- dodała.
Mazurek przyznała, że z jej rozmów z nauczycielami wynika, że uczniowie będą klasyfikowani, a matury odbędą się bez problemów.
Apeluję do panów Broniarza i Schetyny - bo to jest ten duet, który nam funduje dzisiejszą sytuację - żeby przynajmniej na czas matur i klasyfikacji zawiesili ten strajk. Oni są za niego odpowiedzialni, bo przez tyle lat, kiedy nic się w oświacie dobrego nie działo, nie robili nic
- oświadczyła.