Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Kosiniak-Kamysz w rozterce. Z jednej strony chce własnej koalicji, z drugiej... tęskni za PO

Szef Polskiego Stronnictwa Ludowego przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi jest ewidentnie w rozterce. Z jednej strony chce budować własną koalicję, z drugiej - nie wyklucza współpracy z Platformą Obywatelską. - To na czym się skupiamy to budowa Koalicji Polskiej, ale przyjaźnie patrzymy też w stronę naszych koalicjantów z PO; jeżeli podzielą nasze idee, to zapraszamy do współpracy - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.

Kosiniak-Kamysz powiedział na konferencji prasowej po posiedzeniu Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL, że podczas spotkania podsumowano dotychczasowe rozmowy z różnymi środowiskami. Poinformował, że struktury PSL mają już gotowe, pełne listy z potencjalnymi kandydatami do Sejmu i Senatu.

Reklama

To zależy oczywiście od porozumień, które zawrzemy, jak będzie wyglądała ostateczna lista, ale zawsze jesteśmy gotowi do samodzielnego startu

 - podkreślił.

Dopytywany o koncepcje startu Stronnictwa jesienią Kosiniak-Kamysz odparł, że ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie 6 lipca na Radzie Naczelnej.

Dzisiaj decyzji nie podjęliśmy. Dzisiaj była analiza konsultacji zewnętrznych, bo jesteśmy partią demokratyczną, rozmawiamy w gminie, powiecie, województwie. Myślę, że nie ma drugiej partii, która jest w stanie przeprowadzić tak szeroko zakrojone konsultacje - nie tylko z członkami - ale też z sympatykami, którzy na te spotkania przychodzą. Są zdanie, które płyną z różnych stron. Budowa Koalicji Polskiej, czyli idea i program i wspólnota idei i programu, to jest to, na czym się skupiamy. Oczywiście patrzymy też przyjaźnie w stronę naszych koalicjantów z Platformy, jeżeli podzielą te idee to oczywiście zapraszamy

 - mówił.

Szef świętokrzyskiego PSL i wiceprezes partii Adam Jarubas (PSL) podkreślił, że NKW podsumował "ten etap konsultacji".

Jeszcze kilka regionów w tym tygodniu podejmie te decyzje i wówczas zdecydujemy. To, co dzisiaj wiemy, to taki nasz optymalny model, to oparcie tej koalicji mniej, czy bardziej szerokiej na takim chadeckim, chrześcijańsko- demokratyczny rdzeniu i dotychczasowych wartościach PSL. Wiemy, że mocny skręt w lewo zaszkodził Koalicji Europejskiej, którą tworzyliśmy. Stąd bardzo nam też zależy, żeby tutaj dać wyraz tym wartościom, które PSL ma wpisane na sztandary. Wierzę, że taka finalna, dobra decyzja zostanie podjęta w najbliższą sobotę

- podkreślił.

 

 

 

Dodał, że prezes PSL został upoważniony do "pewnych działań". "I dzisiaj wszyscy wychodzimy w dobrym nastroju, bo wiemy, że na pewno to się skończy powodzeniem" - podkreślił Klimczak.

Reklama