Skompromitowany, były lider Komitetu Obrony Demokracji nie daje o sobie zapomnieć. Wczoraj zapowiedział, że w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego będzie wraz z KOD-em i Obywatelami RP pikietował przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości na ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie. Zdaniem Kijowskiego... "wracamy do systemu totalitarnego". Skąd taki nagły wzrost aktywności? Internauci już ironizują, że zapewne szykuje się kolejna zbiórka pieniędzy...
Założyciel KOD-u został zmuszony, w atmosferze skandalu, do ustąpienia z funkcji szefa tego stowarzyszenia po tym, jak wyszły na światło dzienne jego podejrzane machinacje fakturami oraz kłopoty z rozliczeniem pieniędzy pozyskiwanych podczas zbiórek.
Mimo tak potężnej kompromitacji Kijowski miał odwagę, aby w dalszym ciągu prosić sympatyków KOD o pieniądze. Tym razem otwarcie mówił, że chodzi o kasę dla niego i jego rodziny, bo rzekomo miał problemy z podjęciem pracy.
Zbliżają się święta, więc całkiem możliwe, że pan Mateusz znowu chciałby znaleźć dla siebie sponsorów, a do tego, jak wiadomo, potrzebny jest rozgłos.
Kijowski publicznie zapowiedział, że wraz ze swoimi kompanami z KOD-u i Obywateli RP będzie w rocznicę stanu wojennego bronił demokracji pod siedzibą PiS.
Wczoraj @mkijowski zapowiedział, że 13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, KOD i Obywatele RP będą protestować przed siedzibą @pisorgpl na Nowogrodzkiej, bo "wracamy do systemu totalitarnego, jaki nam PZPR zafundowało, a dzisiaj PiS powtarza to samo". Brak słów.. pic.twitter.com/B5XXbioldc
— Waldemar Kowal (@waldemar_kowal) 10 grudnia 2018
Widzieliśmy już różnych "lanserów", ale Kijowski w swojej bezczelności przebija wszystkich, co dostrzegli również internauci.
#13grudnia pamiętaMY pic.twitter.com/JaiBOaF2MB
— Brat Wodza ?? ? (@BratWodza) 10 grudnia 2018
Na tapczanie siedzi leń, a czy ten kodziarski dupek płaci alimenty, czy wziął się za jakąś prace, a może czeka na mannę z nieba lub kwestę z puszek, nierób. pic.twitter.com/MrUZfJjMBc
— Maria Szymańska (@MariaSzma) 10 grudnia 2018
Trzeba zrobić zrzutkę na autokar do Francji i wywieźć ich w sam środek tłumu w żółtych kamizelkach. Niech wreszcie zaznają tej upragnionej demokracji i europejskich wartości Macrona. Tutaj, co najwyżej, tyłki im zmarzną.
— toyosa (@jot_toyosa) 10 grudnia 2018
Podobno Kijowski zwęszył nową okazję na zbiórki pieniędzy - skupuje wszystkie żółte kamizelki
— Andrzej Wolanin (@DZIOBI1996) 10 grudnia 2018
Agentura wpływu. Będą próbować aż zaskoczy...
— Marek A. Kostur ??? (@Quaerendir) 10 grudnia 2018
Zupełnie ich pipierdolowało .... Kijowaki na prezenty zbiera czy jak ???
— JolaoS (@jolao_s) 10 grudnia 2018