W piątek media szeroko informowały o zajściach podczas demonstracji pod Pałacem Prezydenckim. Udostępniano m.in. film pokazujący skandaliczne, wręcz bandyckie zachowanie jednego z uczestników protestu, który histerycznie krzyczał do policjantów i wymachiwał w ich kierunku rękami.
Sugerowano, że tą osobą jest młody Ukrainiec - Wiaczesław Skidan, który stał się znany po kilku występach w telewizji.
W internecie wylała się na młodego Ukraińca fala hejtu. Tymczasem okazuje się, że agresywny prowokator jest tylko łudząco podobny do Skidana. Głos w sprawie zabrała również TVP podając, że agresywną osoba przedstawianą na filmie ni był Skidan. Mówił o tym również współpracujący z opozycją prawnik.
W tym temacie postanowiła wypowiedzieć się radna PO. Monika Suska zamieściła na Facebooku rasistowski wpis.
„Zawsze miałam swoje zdanie na temat Ukraińców. A my ich wpuszczamy na potęgę. Ukrainiec w Biedronce, Ukrainiec w transporcie, Ukrainiec w budowlance, a teraz Ukrainiec jako piąta Kolumna. Zapewniam, że nie jest to przypadek odosobniony. Niedawno na Szembeku Ukraińcy wszczęli awanturę w obronie PiS”
– napisała na Facebooku radna.
Post został usunięty, lecz w sieci nic nie ginie.
Odniósł się do niego przewodniczący Klubu Radnych PO w Radzie Warszawy Jarosław Szostakowski.
Post był absolutnie skandaliczny i niedopuszczalny. Jako przewodniczący Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej w Radzie Warszawy kieruję wniosek o ukaranie radnej Moniki Suskiej do Regionalnego Sądu Koleżeńskiego
– napisał.
Post był absolutnie skandaliczny i niedopuszczalny. Jako przewodniczący Klubu Radnych @Platforma_org w Radzie Warszawy kieruję wniosek o ukaranie radnej Moniki Suskiej do Regionalnego Sądu Koleżeńskiego @po_mazowsze
— Jarek Szostakowski (@JSzostakowski) 29 lipca 2018