Tusk jest emanacją koncepcji federalistycznej Europy, w której dominują Niemcy, a Polska nie ma nic do powiedzenia. Oddanie mu rządów zemści się zarówno na naszym bezpieczeństwie osobistym i państwa, jak i na zdolności polskiej demokracji do kreowania realnej władzy. To rzadki przypadek, gdy naród wbrew pokoleniom przodków zrzeka się swej niepodległości. Pamiętajmy, że układ, który przejmuje władzę, jest wyjątkowo niestabilny, ponadto w bardzo złożonej i zmiennej sytuacji międzynarodowej.
Pytanie zatem, czy chcemy iść w aż takie ryzyko, żeby w niepewnych czasach mieć niestabilne rządy, w dodatku uzależnione od zewnętrznych sił. Na to pytanie muszą odpowiedzieć sobie zarówno polski prezydent, jak i wszyscy, którzy biorą dzisiaj udział w procesie tworzenia rządu.