Lechowi Kaczyńskiemu kierunek zawsze wyznaczały solidarność, wolność, sprawiedliwość i godność, czyli Polska solidarna. Tym wartościom i marzeniom był wierny, dlatego dzisiaj możemy powiedzieć: Lechu Kaczyński, jest przy tobie Solidarność - powiedział dziś wicepremier, szef MKiDN Piotr Gliński.
Wicepremier Gliński w Warszawie na otwarciu wystawy "Lech Kaczyński. Człowiek Solidarności (1949–2010)" przypomniał, że polska droga, prowadząca do wolności "nie była ani łatwa, ani prosta".
- Aby ją przebyć, pokonać trudności, aby na niej przetrwać, trzeba było odwagi i wytrwałości ludzi, którzy budowali niezależny od komunistycznej władzy związek zawodowy i ruch społeczny Solidarność, a przedtem, jeszcze byli aktywni w polskiej opozycji. Do grona tych ludzi należał Lech Kaczyński – jak głosi tytuł dzisiejszej wystawy: Człowiek Solidarności
- podkreślił.
Przypomniał, że Lech Kaczyński "już w młodości – jako student, później doktorant – interesował się prawem pracy, relacjami między pracodawcą a pracownikiem, prawami ludzi w gorszej sytuacji socjalnej".
- To też jest ten wymiar, ta solidarność w stosunku do ludzi słabszych, zawsze charakteryzująca życie i postawę Lecha Kaczyńskiego
- podkreślił.
Przypomniał, że "gdy w czerwcu 1976 roku zaprotestowali polscy robotnicy, między innymi w Radomiu i Ursusie, włączył się w akcje pomocowe dla represjonowanych, organizowane przez Komitet Obrony Robotników".
- Później związał się z Wolnymi Związkami Zawodowymi Wybrzeża, szkolił robotników z zakresu prawa pracy, a sam zaczął publikować w niezależnym piśmie +Robotnik Wybrzeża+. Gdy w sierpniu 1980 roku wybuchł strajk w Stoczni Gdańskiej Lech Kaczyński znalazł się wśród strajkujących, służył im dalej swoją wiedzą – został doradcą Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, a po podpisaniu Porozumień Sierpniowych – ekspertem Solidarności
- zwrócił uwagę Gliński.
- Doprowadził m.in. do tego, żeby ta idea wtedy, faktycznie forsowana przez niewielu, jednego, wielkiego związku, który będzie silniejszy, jako partner władzy komunistycznej, niż związki branżowe czy związki regionalne, aby się ziściła
- wskazał.
Podkreślił, że Kaczyński jako "specjalista prawa pracy stał się budowniczym wolnych związków zawodowych i polskiej drogi do wolności". Minister kultury przypomniał, że "zwieńczeniem jego działalności dla Ojczyzny był wybór w 2005 roku na prezydenta Rzeczypospolitej". Jak mówił, "człowiek, zwłaszcza człowiek skrzywdzony zawsze był w centrum uwagi Lecha Kaczyńskiego, dlatego jako prezydent Rzeczypospolitej przywrócił pamięć o zapomnianych bohaterach Sierpnia ’80".
- Nie mógł też nie być tego dnia tam, gdzie 70 lat wcześniej stalinowscy zbrodniarze zabili tysiące polskich żołnierzy. Tragiczny dzień 10 kwietnia 2010 roku na zawsze zapisał się w historii naszego narodu. Prezydent i wszyscy obecni na pokładzie samolotu ponieśli śmierć w lesie smoleńskim, nieopodal lasu katyńskiego skrywającego szczątki polskich żołnierzy. Polska pogrążyła się wówczas w żałobie i zadumie
- wspominał Gliński.
Przypomniał, że po jego śmierci "wielu zaczęło też na nowo odkrywać przerwaną prezydenturę, odkrywać to, w jaki sposób prezydent Kaczyński próbował znaleźć drogę prowadzącą naszą Ojczyznę w dobrym kierunku, jak walczył o jej suwerenność, jak walczył o jej pozycję na świecie".
- A kierunek zawsze wyznaczały mu solidarność, wolność, sprawiedliwość i godność, czyli Polska solidarna – marzenie Polaków zrodzone podczas sierpniowych strajków w 1980 roku. Tym wartościom i tym marzeniom Lech Kaczyński zawsze był wierny, dlatego również dzisiaj możemy powiedzieć: Lechu Kaczyński, jest przy tobie Solidarność
- podsumował.
W Warszawie na dziedzińcu @MKiDN_GOV_PL, została odsłonięta wystawa „Lech Kaczyński. Człowiek Solidarności”. Wystawa prezentuje dorobek Śp. Prezydenta. List w imieniu Prezydenta @AndrzejDuda do zgromadzonych, odczytał Minister @wkolarski.
— PL1918 (@PL1918) September 7, 2020
Zachęcamy do zapoznania się z wystawą ⤵️ pic.twitter.com/uJgEAtpw4t