Za zatrzymaniem i tymczasowym aresztowaniem Gawłowskiego głosowało 261 posłów, przeciw było 171; jeden poseł wstrzymał się od głosu.
Za wnioskiem Prokuratury Krajowej zagłosowało 226 posłów PiS, 25 posłów Kukiz'15, sześciu posłów WiS oraz czterech posłów niezrzeszonych; przeciw było 127 posłów PO, 25 posłów Nowoczesnej, 16 posłów PSL-UED oraz trzech posłów niezrzeszonych.
Pod koniec lutego rekomendację, by poprzeć wniosek śledczych, wydała w sprawie polityka Platformy, sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych.
Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie, zamierza przedstawić Gawłowskiemu pięć zarzutów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym.
Chodzi o okres, gdy Gawłowski pełnił funkcję wiceministra ochrony środowiska w rządzie PO-PSL. Wówczas miał przyjąć, jako łapówkę co najmniej 175 tysięcy złotych w gotówce, a także dwa zegarki o wartości prawie 25 tysięcy złotych.
Zarzuty, które prokuratura ma ogłosić posłowi, dotyczą też podżegania do wręczenia korzyści majątkowej w wysokości co najmniej 200 tysięcy złotych, a także ujawnienia informacji niejawnej oraz plagiatu pracy doktorskiej. Gawłowski w styczniu zrzekł się immunitetu. Aby możliwe było jego ewentualne zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie, potrzebna jest jednak zgoda Sejmu.