- Prowadzimy bardzo rozważną politykę bezpieczeństwa - cały czas monitorujemy sytuację bezpieczeństwa i w Polsce i na świecie - zapewnił prezydent Andrzej Duda. Przekonywał też, że bezpieczni są polscy żołnierze przebywający na misjach zagranicznych. "Nasi żołnierze są zabezpieczeni w każdym miejscu, gdzie służą na świecie, a przede wszystkim w tych miejscach, gdzie to niebezpieczeństwo jest realne" - mówił.
Prezydent spotkał się dzisiaj z mieszkańcami Kolna (podlaskie). W swym wystąpieniu nawiązał m.in. do ostatnich wydarzeń na Bliskim Wschodzie.
"Prowadzimy bardzo rozważną politykę bezpieczeństwa - cały czas monitorujemy sytuację bezpieczeństwa i w Polsce i na świecie"
- powiedział Duda.
Kolno | Ruszył trzeci cykl zainicjowanych przez Prezydenta konferencji „Perspektywy dla mieszkańców obszarów wiejskich”. https://t.co/itULq4Eoca pic.twitter.com/IetTV3B7es
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) January 9, 2020
Przypomniał, że w czasie eskalacji napięcia między USA a Iranem pojawiały się głosy poddające w wątpliwość bezpieczeństwo żołnierzy w Iraku.
"Ja byłem po rozmowie z przedstawicielami polskiego kontrwywiadu, wywiadu, z polskimi dowódcami, także dowódcami w kontyngencie w Iraku. Powiedzieli mi tak: są absolutnie opanowane procedury, nie ma żadnych sygnałów o tym, aby ktokolwiek zamierzał zaatakować polskich żołnierzy"
- zaznaczył Duda.
Przyznał, że w nocy z wtorku na środę zaatakowana została baza amerykańska, w której byli m.in. oprócz żołnierzy innych sił sojuszniczych, także polscy.
"Ale wszystkie procedury bezpieczeństwa były wprowadzone, obowiązywały już od jakiegoś czasu, bo zaraz zostały wprowadzone mechanizmy bezpieczeństwa i wszyscy na czas zostali zabezpieczeni. To właśnie dlatego nie było żadnych strat, żaden polski żołnierz nie został nawet draśnięty. Polscy żołnierze byli i są bezpieczni"
- podkreślił Duda.
Zgodził się, że Irak to trudny region, ale - jak zaznaczył - misją żołnierza jest służyć także tam, gdzie jest trudno. "Jesteśmy dzisiaj w Sojuszu Północnoatlantyckim i tak, jak wczoraj powiedział do mnie szef Sztabu Generalnego, pan gen. Rajmund Andrzejczak: panie prezydencie, żołnierze nie są od tego, żeby być zawsze tam gdzie jest bezpiecznie. Żołnierze są także od tego, żeby być tam, gdzie jest niebezpiecznie, bo na tym polega służba żołnierza" - powiedział prezydent.
Zapewnił, że polskie władze robią wszystko, aby nasi żołnierze byli zabezpieczeni.
"I nasi żołnierze są zabezpieczeni w każdym miejscu, gdzie służą na świecie, a przede wszystkim w tych miejscach, gdzie to niebezpieczeństwo jest realne"
- dodał Andrzej Duda.
W nocy z wtorku na środę amerykańska baza lotnicza Al Asad w pobliżu miasta Hit w środkowym Iraku oraz lotnisko wojskowe Irbilu w irackim Kurdystanie zostały ostrzelane pociskami wystrzelonymi z terytorium Iranu. Amerykańska baza lotnicza Al Asad jest wykorzystywana przez wojska USA w ramach Międzynarodowej Koalicji walczącej z Państwem Islamskim. Liczba polskich żołnierzy i pracowników w bazie Al Asad nie przekracza 100, natomiast w Irbilu jest to kilku polskich żołnierzy i pracowników.
Polski Kontyngent Wojskowy w Iraku realizuje działalność mandatową w ramach Sił Globalnej Koalicji przeciwko Państwu Islamskiemu. Są to szkolenie oraz doradztwo irackim i jordańskim Siłom Specjalnym w zwalczaniu tzw. Państwa Islamskiego, wzmocnienie bezpieczeństwa i stabilizacji sytuacji w regionie w perspektywie długoterminowej.