Za plecami kulturalnej, dobrze wykształconej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, kryją się ludzie, którzy posługują się bezpardonowymi, nieakceptowalnymi metodami – powiedział dziś wicepremier Jarosław Gowin. Polityk skomentował w ten sposób doniesienia o tym, że z serwisem SokzBuraka, krytykującym polityków PiS, związany jest człowiek zatrudniony w Platformie Obywatelskiej.
Dziś spore poruszenie wywołała informacje, z której wynika, że z serwisem SokzBuraka, krytykującym polityków PiS, związany jest zatrudniony m.in. w stołecznym ratuszu Mariusz Kozak-Zagozda. Miał on wykupić domenę w 2014 roku. Strona miałaby również być połączona z profilem na Facebooku. Kozak-Zagozda twierdzi, że pozbył się domeny w 2017 roku.
Wicepremier Gowin pytany o te doniesienia na dzisiejszej konferencji prasowej w Wągrowcu (wielkopolskie) ocenił, że jest to „kompromitujące dla prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego”.
- To są informacje kompromitujące nie tylko dla autora tej akcji, rzeczywiście bardzo odrażającej, to są informacje przede wszystkim kompromitujące dla pana prezydenta Trzaskowskiego i kompromitujące dla sztabu Platformy Obywatelskiej
– powiedział wicepremier.
Jak zaznaczył, Koalicja Obywatelska wysuwając kandydaturę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na premiera „próbuje przedstawić swój wizerunek jako ugrupowania umiarkowanego, dążącego do wygaszenia sporów”.
- Natomiast za plecami eleganckiej, rzeczywiście kulturalnej, dobrze wykształconej pani marszałek Kidawy-Błońskiej, kryją się ludzie, którzy posługują się bezpardonowymi, nieakceptowalnymi metodami.
– zauważył minister nauki.