Prominentni działacze Platformy Obywatelskiej i ugrupowań lewicowych obserwują profil "Sok z Buraka", na którym zamieszczane są materiały krytyczne wobec rządu Prawa i Sprawiedliwości, przy czym w wielu wpisach można dyskutować, czy to jeszcze krytyka czy już obrzydliwy hejt. Środowisko PO robi wszystko, by odciąć się od profilu, ale... nie za bardzo to wychodzi. Paweł Zalewski próbował wmówić Polakom, że nie zna takiej strony, po czym okazało się, że ją obserwuje.
W dzisiejszym wydaniu tygodnika "Sieci" pojawił się artykuł o hejterskim profilu internetowym "Sok z Buraka". Na Facebooku i Twitterze zamieszczane są wpisy krytyczne dla obecnej władzy, ale niekiedy również nacechowane tak negatywnie, że mogą nosić znamiona hejtu.
Według doniesień gazety, z "Sokiem z Buraka" związany ma być Mariusz Kozak-Zagozda, który wykupił domenę w 2014 roku, strona miałaby również być połączona z profilem na Facebooku. On sam twierdzi jednak, że pozbył się domeny w 2017 roku. Zaskoczenie jest tym większe, że Mariusz Kozak-Zagozda ma być zatrudniony w stołecznym ratuszu w biurze marketingu. Od kwietnia 2019 roku miał tam zarobić w ciągu pięciu miesięcy co najmniej 25 tys. zł. Miał być również bliskim współpracownikiem Platformy Obywatelskiej - zarówno przed wyborami w 2018 i 2019 roku, jak również w klubie parlamentarnym.
Ciekawe jest również, kto obserwuje hejterski profil. Na liście followersów znajdziemy prawdziwe gwiazdy opozycji - m.in. Rafała Trzaskowskiego, Krzysztofa Brejzę, Sławomira Neumanna, Grzegorza Schetynę, Katarzynę Lubnauer, Pawła Rabieja, Donalda Tuska, Barbarę Nowacką, Michała Szczerbę czy Andrzeja Halickiego. Oczywiście lista jest dużo dłuższa...
Followersi #sokzburaka pic.twitter.com/VYtNtHcXIv
— Samuel Pereira ?? (@SamPereira_) September 22, 2019
Jest na niej także Kamil Dąbrowa - rzecznik prasowy warszawskiego ratusza.
Jak trzeba będzie zwalniać w Biurze Marketingu w związku z #sokzburaka to z braku dyrektora, następny w kolejce jest zastępca dyrektora Kamil Dąbrowa.
— Michal Pretm (@michalpretm) September 23, 2019
Głupia sprawa :)))
Choć Platforma Obywatelska odcina się od powiązań z "Sokiem z Buraka", to jednak internauci zauważyli pewną nieścisłość w całej układance:
Hej platforma nie macie nic wspólnego z #sokzburaka to czemu go obserwujecie i podajecie dalej tweety
— Dariusz-Polska (@darekmarcin) September 23, 2019
Oliwy do ognia dolał również Paweł Zalewski, który przyznał, że nie zna takiego profilu jak "Sok z Buraka" po czym okazało się, że... jest jego aktywnym obserwatorem. W przeszłości udostępniał nawet wpisy z tego profilu.
Pan Zalewski mówił ,przed chwilą ,że w życiu nie słyzał o soku z buraka .. pic.twitter.com/5BoUXBh5m8
— Jowita (@Jowita39250092) September 22, 2019
Przy okazji afery z "Sokiem z Buraka" poseł PiS Dominik Tarczyński przypomniał akcje marketingowe, jakie "nakręcane" były przez opozycję. "Polacy to widzą, nie dajcie się sprowokować" - zaapelował.
#NieŚwirujIdźNaWybory#sokzburaka #SilniRazem #ZabierzBabciDowód #DorżniemyWatahy#PisowskaSzarańcza #BóbHummusWłoszczyzna
— 15. TARCZYŃSKI Dominik (@D_Tarczynski) September 23, 2019
Polacy to widzą.
Nie dajcie się sprowokować.
Robimy swoje.
Spokojnie i konsekwentnie.
13 października już niebawem! ??
Chwała Wielkiej Polsce!