PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Bieńkowska ociepla wizerunek rządu

Wielomilionowe dotacje, programy, konkursy, wreszcie propagandowy poradnik „jak pisać o funduszach europejskich”.

Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
Wielomilionowe dotacje, programy, konkursy, wreszcie propagandowy poradnik „jak pisać o funduszach europejskich”. To arsenał, dzięki któremu minister Elżbieta Bieńkowska kształtuje w mediach wizerunek rządu Donalda Tuska - pisze "Gazeta Polska Codziennie".

Prorządowe media wraz z nominacją Elżbiety Bieńkowskiej na wicepremiera i powierzenia jej superministerstwa – połączonych resortów Rozwoju Regionalnego i Transportu – rozpoczęły wyścig na komplementy. „Powszechnie najwyżej oceniana” – zapowiadał Bieńkowską tygodnik „Wprost”, a dzień po jej przedstawieniu nastąpił istny wysyp laurkowych tekstów. O tym że gra jest warta świeczki, świadczyć może fakt, że na pierwszej stronie „Gazety Wyborczej” pojawił się artykuł pt. „Premiera Bieńkowska”, a wewnątrz obszerny, finansowany przez MRR, „Magazyn o Funduszach Europejskich”. Lukier popłynął także w kolejnym numerze „Newsweeka”, który okrzyknął Bieńkowską, „generałem w spódnicy”, a nawet „Matką Boską tego rządu”. Komplementy nie dziwią, bo jak pokazują liczby, media biją się o miliony złotych.

Przykładowo: na stronach MRR czytamy, że 15 marca 2013 r. komisja konkursowa zakończyła ocenę projektów zgłoszonych w ramach tylko jednego projektu – „Konkursu dotacji na promocję Funduszy Europejskich”. Na liście wygranych projektów są programy telewizyjne, m.in. Telewizji Polskiej, która otrzymała dwa miliony zł, ale także stacje radiowe i prasa. Jak czytamy, „łączna kwota dotacji przyznanych w konkursie wynosi 9 967 435,30 zł”.

– Premier Bieńkowska to czuły punkt rządu Donalda Tuska. Premier wie, że zrobienie z niej tak ważnej postaci jest jego ostatnią deską ratunku – powiedział „Codziennej” europoseł PiS Tomasz Poręba. – To ona odpowiada za dziesiątki milionów złotych pompowane w prorządowe media i stwarza swoisty medialny kordon bezpieczeństwa wokół rządu – dodaje.

Więcej w "Gazecie Polskiej Codziennie".

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Samuel Pereira,Wojciech Mucha