W związku z krążącymi w mediach informacjami o rzekomo rozważanym przez Komisję Europejską pozwaniu Polski do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej głos w sprawie zabrał Grzegorz Schetyna. Trzeba przyznać, że jego słowa skierowane pod adresem rządu premiera Morawieckiego brzmią niczym złowieszcza groźba: „Komisja Europejska nie odpuści polskiemu rządowi” - straszy Schetyna.
Chodzi o ustawę o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie 3 kwietnia, a która miałaby naruszać unijne prawo. Zgodnie z tą ustawą w trzy miesiące od tego terminu - czyli 3 lipca - w stan spoczynku przechodzą z mocy prawa sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia. Mogą oni dalej pełnić swoją funkcję, jeśli - w ciągu miesiąca od wejścia w życie nowej ustawy, czyli do 2 maja - złożyli stosowne oświadczenie i przedstawili odpowiednie zaświadczenia lekarskie, a prezydent wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego SN.
Swoje trzy grosze do całej sprawy postanowił dorzucić lider PO Grzegorz Schetyna, który w Brukseli wziął udział w spotkaniu Europejskiej Partii Ludowej (EPL) przed rozpoczęciem szczytu UE. Pytany na antenie TOK FM o to, czy prawdziwe są doniesienia medialne, według których KE skieruje w piątek sprawę do TSUE, albo podejmie następny krok w prowadzonej wobec Polski procedurze z art. 7 traktatu, Schetyna uderzył w mocno dramatyczną nutę.
- Komisja Europejska nie odpuści rządowi polskiemu - i to jest takie przekonanie, które przywożę z Brukseli - oświadczył szef PO.
Jak mówił, ocena tego, co dzieje się w kwestii ustaw dotyczących niezawisłości sądów w Polsce jest w Brukseli „bardzo jednoznaczna i jednorodna”. Schetyna przedstawia się nawet w roli... posłańca Jean-Claude Junckera:
Rozmawiałam z Jean-Claude'em Junkerem, i on prosił, żeby przekazać także polskiej opinii publicznej, (...) że nie ma różnicy między zdaniem, aktywnością, decyzjami (wiceszefa KE) Fransa Timmermansa i reszty Komisji - powiedział Schetyna.
Dopytywany o to, co w takim razie zrobi Komisja, Schetyna ma już swoją wizję, którą postanowił podzielić się ze słuchaczami:
- Oni przesuną to dziś lub w poniedziałek, (...) złożą, przygotują tę skargę i pójdą drogą, którą widzieliśmy przy Puszczy Białowieskiej – zapewnia Schetyna.