"Wypowiedź Manfreda Webera pokazuje, czyim poparciem cieszy się Donald Tusk" – tak słowa szefa EPL skomentował dziś na antenie Radia Wnet prezes Partii Republikańskiej, członek sztabu wyborczego PiS Adam Bielan.
Jak przypominamy, w wywiadzie dla Frankfurter Allgemeine Zeitung, przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej powiedział:
"Opowiadamy się za kursem, który wyklucza radykałów. AfD, Len Pen to nasi polityczni wrogowie. Sformułowałem trzy warunki jakiejkolwiek współpracy: za Europą, za Ukrainą, za praworządnością. W ten sposób budujemy zaporę ogniową przeciwko PiS. Jesteśmy jedyną siłą, która może zastąpić PiS w Polsce i poprowadzić kraj z powrotem do Europy".
Wypowiedź ta jest szeroko komentowana przez polską scenę polityczna - oczywiście po stronie rządzących.
"To jest wypowiedź bardzo jasno pokazująca, że to, co my mówimy od dawna - że to będzie również wybór między silną Polską w Europie a silną pozycją Berlina w Warszawie, jest jak najbardziej trafne"
Europoseł PiS dodał, że "Manfred Weber to jeden z najbardziej wpływowych niemieckich polityków".
"Tego rodzaju ingerencje w proces wyborczy Polsce są bardzo niebezpieczne, ale przede wszystkim pokazują, czyim poparciem cieszy się Donald Tusk"