Komisja zajmie się projektem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym między styczniowymi posiedzeniami Sejmu. - Teoretycznie do końca stycznia możliwe jest uchwalenie ustawy przez Sejm - powiedział przewodniczący komisji sprawiedliwości i praw człowieka Marek Ast.
Według wstępnego harmonogramu na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Sejmu pierwszego dnia o godz. 10 odbędzie się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym. Poseł Marek Ast pytany, kiedy nowelizacją ustawy mogłaby się zająć komisja sprawiedliwości i praw człowieka, odpowiedział, że zależy to od tego, jaki termin rozpatrzenia projektu i złożenia sprawozdania wyznaczy marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
- Ale najprawdopodobniej drugie czytanie mogłoby się odbyć na kolejnym posiedzeniu styczniowym, czyli prace komisji mogłyby być rozpoczęte pomiędzy posiedzeniami Sejmu, w tym wolnym tygodniu tak, aby wypracować sprawozdanie
- powiedział Ast.
Najbliższe posiedzenie Sejmu zaplanowane jest w dniach 11-13 stycznia, a kolejne 25-26 stycznia.
Szef komisji sprawiedliwości pytany, kiedy ustawa o SN mogłaby zostać przez Sejm przyjęta, odpowiedział odparł: "Teoretycznie do końca stycznia".
"To jest kwestia uzgodnień, które są obecnie przeprowadzane: konsultacji z naszym koalicjantem z Solidarnej Polski i pewnie od tego też zależy tempo prac nad projektem"
Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który PiS złożyło w Sejmie 13 grudnia ub.r., sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał Naczelny Sąd Administracyjny, a nie, jak obecnie, Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. Propozycja nowelizacji przewiduje też poszerzenie zakresu tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, który mogłaby inicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Projekt uzupełnia także sposób badania bezstronności sędziego.
Dwa dni po złożeniu projektu zmian w ustawie o SN, prezydent Duda oświadczył, że nie współuczestniczył w jego przygotowaniu ani nie konsultowano go z nim. Zaznaczył, że nie zgodzi się na rozwiązania godzące w system konstytucyjny oraz nie pozwoli, aby do polskiego systemu prawnego został wprowadzony jakikolwiek akt prawny, który będzie podważał nominacje sędziowskie, albo pozwalał komukolwiek je weryfikować. Zaapelował jednocześnie o spokojne i konstruktywne prace parlamentarne nad projektem.
[polecam:https://niezalezna.pl/470214-nowelizacja-ustawy-o-sn-m%C3%BCller-chcemy-bazowac-na-projekcie-ktory-jest-zlozony]
Negatywnie o projekcie wypowiedział się też minister sprawiedliwość, szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. Oświadczył, że resort sprawiedliwości i SP nie zaakceptują projektu o SN w przedłożonej przez PiS formie. Jego zdaniem, proponowane przepisy naruszają konstytucję w wielu miejscach i ingerują głęboko w polską suwerenność. Ziobro poinformował wtedy, że SP oczekuje od premiera rozmów o proponowanych przepisach.