Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Nierozłączny duet z KO się doigrał. Bielan zapowiada pozew wobec Jońskiego i Szczerby. „To notoryczni kłamcy”

"Będzie pozew wobec posłów KO Szczerby i Jońskiego ws. NCBiR i "układu Bielana". (...) To notoryczni kłamcy, którzy obrazili wiele osób" - zapowiedział europoseł PiS i lider Republikanów Adam Bielan. Jak dodał, odpierając zarzuty polityków Koalicji Obywatelskiej - "kontrola wewnątrz w NCBiR zaczęła się, zanim oni jeszcze w ogóle dowiedzieli się o nieprawidłowościach".

twitter.com/@MichalSzczerba

Dziś w rozmowie z Radiem Plus Bielan został zapytany o kwestię konkursu "Szybka ścieżka" Narodowego Centrum Badań i Rozwoju i wypowiedzi polityków KO Dariusza Jońskiego i Michała Szczerby, którzy w ubiegłym tygodniu mówili, że w NCBiR powstał "układ Bielana" - we władzach instytucji, nad którą nadzór jako wiceminister funduszy i polityki regionalnej sprawował wiceszef Republikanów Jacek Żalek, znaleźli się - według polityków KO - ludzie blisko związani z Republikanami, Żalkiem oraz Bielanem.

"Szczerba i Joński to notoryczni kłamcy, oczywiście będą konsekwencje prawne. (...) Nie można kłamać publicznie, Szczerba i Joński robili to wielokrotnie - oczywiście spotkamy się w sądzie"

- oświadczył. Dopytywany, czy chodzi o słowa o "układzie Bielana", polityk Republikanów stwierdził, że "nie tylko za te słowa".

"Tam padały częściej bardzo konkretne kłamstwa; Szczerba i Joński na ostatniej konferencji mówili, że nie było żadnego audytu w styczniu, a kilka godzin później NCBiR udowodniło datami, kiedy odbywały się pierwsze audyty - wiele tygodni zanim Szczerba i Joński dowiedzieli się o całej sprawie"

- powiedział.

Pozew będzie nieco szerszy...

Bielan dodał, że pozew złoży "nie tylko on, ale także wiele osób, których (posłowie KO) obrażali, kłamiąc na ich temat".

"Takie pozwy będą wysyłane, myślę że pierwsze już w tym tygodniu"

- zapowiedział.

Jak podkreślił, on nie był odpowiedzialny za nadzór nad NCBiR. Jak dodał, gdy tylko na początku roku pojawiły się informacje o nieprawidłowościach w przyznawaniu przez Centrum środków dla dwóch firm w tym roku, 9 stycznia wszczęta została kontrola wewnątrz NCBiR, a już 12 stycznia, gdy zostały wykryte nieprawidłowości, zwolnieni zostali pierwsi pracownicy powiązani ze sprawą.

Bielan został również spytany, czy Żalek, który złożył już dymisję ze stanowiska sekretarza stanu w MFiPR, powinien stracić również stanowisko wiceprzewodniczącego Republikanów. Bielan oświadczył, że taka ewentualna decyzja leży w gestii rady krajowej partii.

"Sam podjął decyzję, że nie powinien być ministrem nadzorującym instytucję, wobec której pojawiły się pewne wątpliwości, i stąd jego rezygnacja, wyjaśnił powody tej rezygnacji w oświadczeniu"

- powiedział Bielan.

Pytany, czy Żalek wystartuje w wyborach parlamentarnych na jesieni, odparł, że listy będą układane w sierpniu, a do tego czasu "będziemy znacznie więcej wiedzieć, co wydarzyło się w NCBiR".

O co chodzi...?

Na konferencji prasowej w ubiegłą środę poseł Joński powiedział, że Bielan mówił, iż to on zadziałał i dzięki temu wdrożone w NCBiR zostały procedury naprawcze, ale zdaniem Jońskiego, przed pierwszym wystąpieniem posłów KO w sprawie NCBiR nie było tam żadnego audytu. Według Jońskiego początek jakichkolwiek działań w NCBiR miał miejsce 3 lutego.

"Dopiero wtedy jest wniosek o kontrolę w NCBiR dyrektora Pawła Kucha z powołaniem się na media"

- powiedział poseł KO.

Joński ocenił też, że w "NCBiR powstał układ Bielana". Szczerba powiedział, że gdy w sierpniu 2022 r. Partia Republikańska w ramach politycznych uzgodnień dostała nadzór nad NCBiR, "został zamontowany tam jako dyrektor Paweł Kuch", który "związany był z kancelarią (prawną), którą Bielan zna bardzo dobrze, bo tam przez lata pracowała jego żona".

"Z tej kancelarii poszedł desant do NCBiR. Od września 2022 roku w tej instytucji zatrudnionych zostało 9 doradców"

- powiedział Szczerba.

Dodał, że jednym z tych doradców był Ignacy Bobruk, który jednocześnie zatrudniony był na Giełdzie Papierów Wartościowych i - jak powiedział Szczerba - "załatwił sobie projekt Szybka Ścieżka", 8 mln zł otrzymała Giełda Papierów Wartościowych.

Według posłów KO doradcy dyrektora NCBiR "otoczyli NCBiR siecią spółek", a jedna z tych spółek, NCBR Akces została przeniesiona do Radomia, skąd europosłem jest Adam Bielan.

Doniesienia w sprawie kontrowersji wokół konkursu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju "Szybka ścieżka - innowacje cyfrowe" pojawiły się na początku lutego. Radio ZET 2 lutego podało, że dotację opiewającą na 55 mln zł miała otrzymać firma o kapitale 5 tys. zł założona 10 dni przed ostatecznym terminem składania wniosków, przez niespełna 30-latka. Wniosek firmy otrzymał najniższą możliwą ocenę dopuszczającą do dofinansowania. O kolejnej sprawie informowali posłowie opozycji. Dotację w wysokości 123 mln zł na projekt dotyczący "cyberbezpieczeństwa podmorskiego" miała dostać białostocka spółka, która w ostatnich dwóch latach wykazywała straty.

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej informowało 15 lutego, że sprawą dotyczącą konkursu NCBiR zajmuje się prokuratura - zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa dotyczącego potencjalnych nieprawidłowości w procesie wyboru do dofinansowania projektu złożonego w ramach tego konkursu 8 lutego skierował do niej ówczesny p.o. dyrektora NCBiR Paweł Kuch (9 lutego na stanowisku zastąpił go Jacek Orzeł). 22 lutego kontrolę w NCBiR rozpoczęło CBA.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#adam bielan #polityka #pozew #sąd #opozycja #Polska #NCBiR #Dariusz Joński #Michał Szczerba

az