Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Nie cofną się przed niczym. Ochojska oskarżyła Polskę o masowe groby dla migrantów na granicy. Bochenek: „Platforma wybrała drogę kłamstwa”

- Dzisiaj w obliczu braku argumentów i pomysłu, jak wygrać wybory, PO wybrała drogę kłamstwa i hejtu. Ubolewam, że tą drogą podąża również pani europoseł Janina Ochojska, która kolejny raz uderza w wizerunek Polski na arenie międzynarodowej, szerząc nieprawdę - powiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek, komentując skandalicznego oskarżenia Janiny Ochojskiej.

fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Europosłanka Janina Ochojska (PO) mówiła w TOK FM o sytuacji migrantów na granicy polsko-białoruskiej. Jak relacjonowały media, Ochojska powołała się na dane Grupy Granica, wedle których po polskiej i białoruskiej stronie granicy życie straciło łącznie 37 osób. 0 "Myślę, że ofiar tej granicy jest o wiele więcej. One są albo w jakimś zbiorowym grobie, bo nie zdziwiłabym się, gdyby w czasie kiedy był zamknięty dostęp do granicy, po prostu pozbierano ciała, żeby nie było tych dowodów. W tej chwili mówi się o prawie 300 osobach, które zaginęły" - stwierdziła europosłanka, cytowana m.in. przez Polsat News.

Droga kłamstwa 

Do tych słów odniósł się w piątek wieczorem rzecznik PiS Rafał Bochenek. - "Dzisiaj w obliczu braku argumentów i pomysłu, jak wygrać wybory, PO wybrała drogę kłamstwa i hejtu. Ubolewam, że tą drogą podąża również pani europoseł Janina Ochojska, która kolejny raz uderza w wizerunek Polski na arenie międzynarodowej, szerząc nieprawdę" - przekazał polityk. - "My chcemy sporu na merytoryczne argumenty, może być nawet bitwa, ale na programy, propozycje dla obywateli" - dodał.

- "Z takim zamiarem ruszamy w Polskę w ramach kilkuset zaplanowanych spotkań, debat, w różnych zakątkach naszego kraju. Polska to przyszłość nas wszystkich i chcemy, by ta przyszłość była dobra, bezpieczna, a przede wszystkim taka, jakiej oczekują nasi rodacy"

- zaznaczył.

Preludium wojny 

W czwartek rzecznik rządu Piotr Müller, odnosząc się do kwestii zabezpieczenia polsko-białoruskiej granicy, wskazał, że "ktoś kto dzisiaj nie widzi z jakiego powodu doszło wtedy do hybrydowego ataku ze strony Białorusi, inspirowanego ze strony Rosji, musi być ślepcem". Jak dodał, te działania przygotowywały rosyjską inwazję na terenie Ukrainy. - "Były preludium do tego, co się zadziało kilka miesięcy później na terenie Ukrainy" - mówił.

Zdaniem Müllera to, że na Białoruś ściągano z innych krajów migrantów, by wywołać kryzys uchodźczy widać teraz gołym okiem. - "Przyznają to przywódcy z innych krajów Europy Zachodniej; my z nimi rozmawiamy i wszyscy przyznają nam rację" - wskazał.

Sytuacja na granicy 

Od grudnia 2021 r. do czerwca 2022 r. w związku z presją migracyjną na terenie przy granicy z Białorusią obowiązywał zakaz przebywania, który obejmował 115 miejscowości województwa podlaskiego i 68 miejscowości województwa lubelskiego; wyłączeni z niego byli są m.in. mieszkańcy i miejscowi przedsiębiorcy. Od września do grudnia 2021 r. na tym samym terenie obowiązywał stan wyjątkowy.

Od początku marca tego roku Straż Graniczna odnotowała ok. 600 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. W lutym było to ok. 1,5 tys. prób, w styczniu ponad 1,4 tys.

Obecnie w Podlaskiem obowiązują przepisy o pasie drogi granicznej, a ograniczenia reguluje wydane we wrześniu 2021 r. rozporządzenie wojewody w sprawie zakazu przebywania na całym odcinku pasa drogi granicznej na granicy z Białorusią, czyli na granicy zewnętrznej UE. Pasem drogi granicznej jest – według definicji z ustawy o ochronie granicy państwowej – obszar o szerokości 15 metrów, licząc w głąb kraju od linii granicy państwowej lub od brzegu wód granicznych albo brzegu morskiego.

Kończy się budowa na granicy polsko-białoruskiej zapory elektronicznej, czyli systemu kamer i czujników. Jest ona uzupełnieniem - zbudowanej w ubiegłym roku na 186 km granicy - zapory stalowej o wysokości 5,5 m.

 



Źródło: pap Niezalezna.pl

#Białoruś #Janina Ochojska #Rafał Bochenek

as