Ustawa wprowadzająca stopniowo zakaz handlu w niedziele weszła w życie w 1 marca 2018 r. Od 2020 r. zakaz handlu nie obowiązuje jedynie w siedem niedziel w roku. Ustawa o zakazie handlu w niedziele przewiduje katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obejmuje m.in. działalności pocztowej, nie obowiązuje w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą ani w kawiarniach. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi od tysiąca zł do 100 tys. zł kary, a przy uporczywym łamaniu ustawy – kara ograniczenia wolności.
Sejm zajął się dziś projektem uszczelniającym zakaz handlu w niedziele tak, by nie omijały go sklepy świadczące usługi pocztowe. Zgodnie z projektem funkcjonować w niedziele będą mogły tylko te placówki, które wykażą, że rzeczywiście zajmują się one przede wszystkim usługami pocztowymi, a nie handlem detalicznym - przychody z usług pocztowych będą musiały stanowić ponad 50 proc. pozostałych przychodów danej placówki.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Piotr Borys ocenił, że zakaz godzi w prawo do wolności gospodarczej obywateli i podkreślił, że KO będzie żądać zniesienia go. - Żądamy zniesienia zakazu handlu w niedziele, z jednoczesnym zachowaniem praw pracowniczych - oświadczył.
Borys dodał, że proponowana przez KO likwidacja zakazu nie uderzy w pracowników, którym mają zostać zagwarantowane dwie wolne niedziele w ciągu 4 pracujących weekendów, których pracodawca nie będzie mógł zamienić na inne dni tygodnia.