Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Chodziło o teatr - teatr jest. A jak działał rząd PiS ws. Gawłowskiego? Te różnice są gigantyczne!

Adam Bodnar i neo-prokuratorzy dowodzą, że wszystkie czynności związane z wtargnięciem do domu Zbigniewa Ziobro pod jego nieobecność były legalne. Gdy rządził PiS, a chciano przeszukać dom Stanisława Gawłowskiego, śledczy wstrzymywali się z przeprowadzeniem przeszukania z powodu nieobecności polityka. - Wszystko będzie zgodnie z prawem, tak jak my je rozumiemy - zapowiadał przecież nie tak dawno Donald Tusk.

Donald Tusk
Donald Tusk
Zbyszek Kaczmarek - Gazeta Polska

Włamanie do domu Zbigniewa Ziobro 

Dzisiaj po godzinie 6.00 funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przy udziale prokuratora weszli siłą na posesję należącą do byłego ministra sprawiedliwości, Zbigniewa Ziobry. Funkcjonariusze dziś rano pojawili się także w ponad 20 innych miejscach, w tym w mieszkaniach posłów Suwerennej Polski oraz w klasztorze Księży Sercanów.

Jak wskazał Patryk Jaki, funkcjonariusze służb "wybijali szyby i niszczyli dom" Zbigniewa Ziobro. Nie kontaktowali się też z politykiem ani członkami jego rodziny w celu uzyskania informacji na temat możliwości wejścia na teren posesji. 

Przeszukanie domu Stanisława Gawłowskiego 

W grudniu 2017 roku prokuratorzy chcieli przeszukać dom Stanisława Gawłowskiego. Śledczy wstrzymali się jednak z wykonywaniem czynności, ponieważ polityk oznajmił im, że na miejscu nikt nie przebywa.

Oprócz tego, Gawłowski odmówił wskazania osoby, która w jego imieniu mogłaby być świadkiem dokonania przeszukania przez śledczych. Następnie polityk uzgodnił wraz z prokuratorami dogodny termin. Do przeszukania doszło w innym dniu - w czynnościach uczestniczył sam Gawłowski, jego żona oraz pełnomocnik. 

Sprawa sędzi Morawiec 

We wrześniu 2020 roku głośno było o sędzi Beacie Morawiec. Chodziło o postępowanie, w którym prokuratura chciała postawić sędzi zarzuty przywłaszczenia środków publicznych, działania na szkodę interesu publicznego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, nadużycia uprawnień i przyjęcia korzyści majątkowej. 

Agenci CBA przybyli wówczas do domu sędzi Morawiec i poprosili o wydanie laptopa i pendrive'a, które mogły stanowić dowód w sprawie. Z kolei sędzia Morawiec mówiła wtedy, że gdyby nie przekazała prokuratorowi i funkcjonariuszom CBA laptopa i pendrive'a to ci, zgodnie z postanowieniem prokuratury, przeszukaliby jej mieszkanie. W jej opinii było to przekroczenie uprawnień.

W grudniu 2020 Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa orzekł, że decyzja dotycząca przeszukania jej domu w przypadku, gdyby nie zgodziła się na dobrowolne wydanie rzeczy, jest nielegalna. Sędzia  Ewa Bałan-Gonciarz wskazała w orzeczeniu, że immunitet nie obejmuje wyłącznie nietykalności osobistej, ale także ma za zadanie zapewnić ochronę przed stosowaniem wobec sędziów środków przymusu procesowego o charakterze nieizolacyjnym, a takim środkiem jest właśnie... przeszukanie domu. 

Co pisał Bodnar jako RPO? 

Adam Bodnar zanim został ministrem sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska piastował funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich. W tamtym czasie zajął bardzo krytyczne stanowisko wobec przeszukania domu... sędzi. 

„Zasadnicze wątpliwości RPO budzi także dopuszczalność przeprowadzenia przez prokuraturę czynności zmierzających do przeszukania w domu sędzi. W ich wyniku, jak podaje prasa, zajęto jej laptop. Tymczasem sędzia nadal jest objęta immunitetem. Przeprowadzenie takich czynności może zatem bezpodstawnie ingerować w immunitet sędziowski gwarantowany przez art. 181 Konstytucji"

– pisał Bodnar.

Jak wskazuje Waldemar Buda, poseł PiS, "teraz Adam jest Prokuratorem Generalnym i wysyła służby do domów posłów opozycji bez uchylenia immunitetu".

 



Źródło: niezalezna.pl

#Adam Bodnar #bezprawie Tuska #Zbigniew Ziobro

mm