Zgryźliwi tetrycy
Przysłuchując się ostatnim wypowiedziom szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa i białoruskiego dyktatora Alaksandra Łukaszenki, na myśl przyszła mi kultowa, licząca już ponad trzy dekady amerykańska komedia „Dwaj zgryźliwi tetrycy”. Różnica jest taka, że filmowi John i Max dogryzali sobie nawzajem, zaś Ławrow i Łukaszenka mają wspólnego wroga, któremu nie szczędzą gróźb i uszczypliwości.