Południowokoreański dziennik „Korea Times” poinformował o wydanym przez chiński rząd dokumencie, na podstawie którego przygraniczne miasto Dandong ma rekrutować koreańsko-chińskich tłumaczy. „Korea Times” powołuje się na informacje hongkońskiego dziennika „Oriental Daily” z 27 kwietnia. Na podstawie opublikowanego wówczas polecenia tłumacze mieliby trafić do 10 departamentów urzędu miasta Dandong, m.in. straży granicznej, bezpieczeństwa publicznego, handlu, ceł i kwarantanny.
Rekrutacja ma być prowadzona w pośpiechu i według dziennika sugeruje przygotowania Chin do wybuchu ewentualnego konfliktu z Koreą Płn. Południowokoreańska agencja prasowa Yonhap informuje, iż w mieście Dandong leżącym przy granicy z Koreą Płn. od 25 kwietnia wprowadzono dla urzędników nocne zmiany.
Chiny dementują informacje o rzekomym rozlokowaniu 150 tys. żołnierzy na granicy z Koreą Północną.
Prezydent USA Donald Trump oświadczył dziś, że jest otwarty na spotkanie z północnokoreańskim przywódcą Kim Dzong Unem „w odpowiednich okolicznościach”. Później rzecznik Białego Domu Sean Spicer powiedział, że jest jasne, iż nie ma obecnie warunków do takiego spotkania.
Czytaj więcej: Co Trump powiedział o spotkaniu z przywódcą Korei Północnej? „Byłbym zaszczycony”
Sytuacja na Półwyspie Koreańskim jest wyjątkowo napięta z powodu sygnałów, że komunistyczna Korea Północna może przeprowadzić szóstą próbę nuklearną oraz z powodu ostrzeżeń amerykańskiej administracji, która nie wykluczyła użycia siły, by powstrzymać ambicje atomowe Pjongjangu.
Źródło: PAP
#Korea Północna
#Chiny
pb