Uproszczenie regulacji dotyczących wycinki drzew było sporym potknięciem i trzeba zgłaszać o to pretensje do PiS-owskiej większości w parlamencie. Warto też jednak zadać pytanie, gdzie była opozycja, gdy te poprawki dyskutowano i uchwalano.
Wydaje się, że opozycja odpuściła już sobie całkiem walkę o lepsze prawo, koncentrując się tylko na walce politycznej i wizerunkowej. Na krytykowaniu PiS-u za to, że jest PiS-em. Codziennie słyszymy, że opozycja jest przeciw któremuś ministrowi, temu czy innemu zachowaniu przedstawiciela rządu. A przecież z tym doskonale poradziłyby sobie tabloidy, „Wyborcza” i TVN. Po co je wyręczać? Zwłaszcza że wspomniane media nie mogą zastąpić opozycji w pracy parlamentarnej, gdzie jest bardzo potrzebna. Czy ktoś ostatnio słyszał, nad czym pracuje mniejszość sejmowa? Wiemy, że poseł Liroy-Marzec pilotuje ustawę w sprawie legalizacji marihuany do celów leczniczych. Dobrze. A za jakimi zmianami prawnymi opowiadają się posłowie Schetyna i Petru? Opozycja jest potrzebna w parlamencie. Czy jednak zechce porzucić „pasję publicystyczną” na rzecz żmudnej pracy legislacyjnej?
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#PiS
#media
#opozycja
Joanna Gepfert