„To była świadoma strategia, aby pewne firmy podczepiać pod operacje tajnych służb”

To była świadoma strategia, aby pewne firmy podczepiać pod operacje tajnych służb, zyskując parasol. Bo część polityków, gdy tylko dowiadywała się, że w grę mogą być zamieszane tajne służby, natychmiast bała się drążyć sprawy, która miała czysto kryminalny charakter - mówił dziś w programie „Woronicza 17” profesor Andrzej Zybertowicz, komentując skazujący wyrok, który zapadł na funkcjonariusza WSI za aferę „Pro Civili”.

– III RP z pewnymi typami afer sobie nie radziła. Tak jak powiedział minister Błaszczak, to skazanie jest kolejnym potwierdzeniem trafności decyzji o likwidacji WSI - stwierdził Andrzej Zybertowicz. Zwrócił też uwagę, że w tej operacji wyłudzeń publicznych pieniędzy uczestniczyła Wojskowa Akademia Techniczna, która powinna formalnie być pod osłoną kontrwywiadowczą tajnych służb. 

To że można było wykorzystać z jednej strony wyższą uczelnię wojskową, z drugiej strony bank państwowy do przeprowadzenia trwającej dłuższy czas operacji wyłudzeń, pokazuje, że mieliśmy do czynienia ze strukturalnym niedomaganiem instytucji państwowych

- dodał profesor.

Pytany, co będzie z publikacją Aneksu do Raportu ws. WSI prof. Zybertowicz powiedział:

Aneks nie jest Świętym Graalem. Część z zastrzeżeń prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie straciło swojej mocy i dlatego nie został on opublikowany

- wyjaśnił Zybertowicz

Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej stwierdził, że to sprawa stricte kryminalna.  

Grupa ludzi, związana z WSI robiła zwykłe, regularne przekręty, wyprowadzając pieniądze przez lewe faktury. Dobrze, że winni zostali osądzeni. Wojskowe Służby Informacyjne czym były, to chyba każdy wie

– ocenił poseł i dodał, że ma wiele zastrzeżeń do likwidacji WSI.

Według Ryszarda Czarneckiego, wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego przyznał, że dopiero działania Centralnego Biura Śledczego spowodowały, że to śledztwo ruszyło dalej. 

Pan prezydent Komorowski nie zachował w tej sprawie neutralności. Wraz z politykami SLD był przeciwko rozwiązaniu Wojskowych Służb Informacyjnych

– powiedział Ryszard Czarnecki. Według jego informacji, sam bank PKO BP, a dokładnie jeden z oddziałów tego banku stracił 117 milionów złotych. Mówił też że WSI było powiązane z mafią rosyjską. W efekcie pieniądze przez spółki na Cyprze były kierowane do Rosji.  

Czytaj też: Wyrok za „Pro Civili”. Byli oficerowie WSI skazani za wyłudzenia

Poseł Kierwiński powiedział, że próba przyklejania Bronisława Komorowskiego – który jako jedyny poseł PO był przeciwko rozwiązaniu WSI – do afery gospodarczej, w której został skazany funkcjonariusz WSI to „zwykłe świństwo”.

Rozmowa w telewizyjnym studiu dotyczyła też raportu o przestrzeganiu przez Polskę praw człowieka, który wydał w piątek działający przy ONZ Komitet Praw Człowieka. W dokumencie wyrażono zaniepokojenie sporem wokół Trybunału Konstytucyjnego, wątpliwości wobec planów wytaczania procesów za użycie sformułowania „polskie obozy śmierci”, czy wątpliwości wobec aresztów śledczych, stosowanych bardzo często wobec kibiców za czasów rządów PO-PSL. 

Marek Jakubiak, poseł Kukiz`15 powiedział, że problem polega na tym, iż światowy establishment zaczął tracić władzę, a źródło tej rewolucji rodzi się w Europie Środkowo-Wschodniej i z tego powodu atakowana jest Polska. 

 Ja się nie zgadzam z raportem ONZ. My jesteśmy w Polsce. Jeżeli ktoś chce zawrzeć małżeństwo homoseksualne, to jedzie do Holandii i Belgii. My mamy swoją tradycję i nie bądźmy tacy nowocześni jak na Zachodzie

– zaapelował poseł. Poparł go Ryszard Czarnecki

Jeżeli Komisja Praw Człowieka ONZ ma pretensje do naszej ojczyzny, że dwóch gejów nie może adoptować dziecka, to ja takich praw człowieka bym nie chciał

– stwierdził.

W opinii wiceprzewodniczącego PE „ten raport nie ma żadnej mocy sprawczej”. 

 

Źródło: tvp.info,niezalezna.pl

#Ryszard Czarnecki #Marcin Kierwiński #Andrzej Zybertowicz #Woronicza 17