Amerykanie aby zapewnić swobodę żeglugi na Morzu Południowochińskim oraz odstraszyć rząd w Pekinie od agresywnych działań na tym akwenie po raz kolejny wysłali w ten region dodatkowe siły morskie.
W ubiegłym tygodniu 7 flota Pacyficzna Stanów Zjednoczonych wysłała lotniskowiec typu Nimitz, USS John C. Stennis wraz z eskortą, którą stanowiły dwa niszczyciele rakietowe (USS Stockdale i USSChung-Hoon) oraz dwa krążowniki rakietowe (USS Mobile Bayand i USS William P. Lawrence) do zatoki Subic Bay, a później Manilii. Wcześniej grupa uderzeniowa operowała w północnym sektorze Morza Południowochińskiego. Brała też udział w kwietniowych ćwiczeniach Balikatan 2016 wraz z flotą filipińską oraz jednostkami z Australii. Współpraca Waszyngtonu i Manilii trwa od dziesięcioleci, została unormowana wspólnym traktatem obronnym z 1951. Warto przypomnieć również o oddaniu do dyspozycji Stanom Zjednoczonym pięciu baz na terenie Filipin. Obecność Marynarki Wojennej Stanów jest gwarantem swobodnej żeglugi i handlu. Ponadto dzięki zaangażowaniu poważnych środków militarnych zapewnia względne bezpieczeństwo sojusznikom Stanów Zjednoczonych w regionie, którym są Filipiny, czy Tajwan.
Źródło: niezalezna.pl
PKR