Przepisy ustawy antyterrorystycznej wprowadziły możliwość zestrzelenia drona stwarzającego potencjalne zagrożenie. Problem jednak w tym, że jeszcze nie ma procedury regulującej, kiedy i w jakich okolicznościach jest to możliwe. Sprawa jest o tyle istotna, że funkcjonariusze ABW, BOR-u, policji czy CBA mogą wzbraniać się przed korzystaniem z tego uprawnienia. A to dlatego, że kto zdecyduje się na taki ruch, musi liczyć się z możliwą odpowiedzialnością cywilną, a nawet karną. Zestrzelony dron może nie tylko zniszczyć mienie, ale przede wszystkim zranić lub zabić przypadkowe osoby.
Dlatego tak ważne jest opracowanie procedury jasno i konkretnie opisującej kryteria sposobu wykorzystania nowych przepisów. Może zatem pójść za przykładem krajów, które do bezpiecznego unieruchamiania dronów wykorzystują specjalnie szkolone sokoły?
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Piotr Nisztor