"Mogę zapewnić was i wszystkich tutaj obecnych, a także naród amerykański, że wiadomości, które dotarły do nas ze spotkania w ciągu dnia i o których poinformowano prezydenta, są pozytywne. To spotkanie było produktywne"
- powiedziała Leavitt podczas briefingu w Białym Domu.
Zapowiedziała, że wkrótce o wynikach spotkania z ukraińską delegacją poinformują szef delegacji sekretarz stanu Marco Rubio oraz doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz. Jak dotąd nie ma informacji, by spotkanie się zakończyło. Trwa już ponad 8 godzin.
Jak zapowiadał przed rozmowami szef amerykańskiej dyplomacji, celem rozmów jest omówienie ukraińskich propozycji warunków i ustępstw w celu zakończenia wojny w Ukrainie. On oraz również obecny w Dżuddzie doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz sugerowali, że od rozmów może zależeć ewentualne przywrócenie wsparcia wojskowego dla Ukrainy.
Dziennikarka Fox News Nana Sajaia podała na platformie X, powołując się na członka ukraińskiej delegacji, że Ukraina jest gotowa do podpisania umowy o ukraińskich surowcach, częściowego rozejmu (w powietrzu i na morzu) oraz do poczynienia postępów w kierunku pokoju.
Ukrainę reprezentują szef gabinetu prezydenta Andrij Jermak, szef MSZ Andrij Sybiha i minister obrony Rustem Umierow.