Zapomniane przez administrację drogową mosty i wiadukty zagrażają bezpieczeństwu ruchu i grożą katastrofą budowlaną – alarmuje Najwyższa Izba Kontroli. Szczególnie dramatyczna jest sytuacja na drogach gminnych i powiatowych. Brakuje nie tylko pieniędzy, ale przede wszystkim chęci – zdaniem NIK zarządcy dróg w ogóle nie są zainteresowani zmianą tej sytuacji.
Raport Najwyższej Izby Kontroli nie pozostawia suchej nitki na administracji drogowej, która zdaniem ekspertów
„w fatalny sposób zarządza obiektami mostowymi”. – W konsekwencji mosty, wiadukty, estakady, kładki oraz przepusty nie są utrzymywane w odpowiednim stanie technicznym, który zapewniałby bezpieczeństwo ludzi i sprawność ruchu drogowego – wykazuje NIK.
Problem dotyczy przede wszystkim dróg niższej kategorii, czyli powiatowych i gminnych.
– W najgorszym, tzw. niepokojącym stanie, w którym obiekty mają zagrożoną trwałość eksploatacyjną, znajdowały się obiekty mostowe (głównie mosty) oraz przepusty wbudowane w ciągi dróg gminnych. Na drogach powiatowych udział obiektów znajdujących się w stanie niepokojącym lub poniżej tego stanu wynosił od 35 do 90 proc., a na drogach wojewódzkich od 3 do 73 proc. – stwierdza Izba. Na drogach krajowych takich obiektów było zaledwie 6 proc.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Dorota Łomicka