Dopłać bankom, bo chcą

Państwo powinno dopłacać do długoterminowych lokat – oświadczył Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich. Jego zdaniem powinno to być 200–300 zł rocznie do każdych kilku tysięcy złotych. – To byłby optymalny poziom – stwierdził. Internauci nie kryją oburzenia. – To jakiś żart. Mamy dopłacać do banków? – pytają z niedowierzaniem.

Banki wpadły na ten pomysł, bo oszacowały, że kończy się dla nich eldorado, a więc czas łatwego zarobku na kredytach. W 2014 r. sektor odnotował rekordowe ponad 16 mld zł zysku. – Przez następne lata trudno będzie osiągnąć taki wynik – przyznał prezes Pietraszkiewicz. Komisja Nadzoru Finansowego zaostrzyła bowiem kryteria przyznawania kredytów hipotecznych, na których banki mocno zarabiały, zwłaszcza na kredytach walutowych.

Zatem od dłuższego czasu banki szukają sposobu na uruchomienie innych źródeł pozyskiwania kapitału, którym mogłyby obracać i na nim zarabiać. – Potrzebujemy cały czas większych kapitałów – przyznał Krzysztof Pietraszkiewicz na portalu Money.pl. – W ostatnich latach był on budowany głównie z zysków samych banków – stwierdził. Prezes ZBP nie dodał jednak, że duża część tego zarobku została wytransferowana do zagranicznych właścicieli. Nawet Komisja Nadzoru Finansowego apelowała o zatrzymanie zysków w bankach.

Teraz banki zaczęły lamentować, że brakuje im długoterminowego kapitału ulokowanego na kontach. Depozyty powyżej jednego roku stanowią zaledwie 3 proc. oszczędności, podczas gdy w krajach UE od 6 do 25 proc.

Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".

 

Źródło: Gazeta Polska Codziennie