Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Pajacowanie daje zysk

W tym roku nie tylko polscy politycy nie mają wakacji. Prezydencka kampania wyborcza trwa w najlepsze w Stanach Zjednoczonych.

W tym roku nie tylko polscy politycy nie mają wakacji. Prezydencka kampania wyborcza trwa w najlepsze w Stanach Zjednoczonych. Od początku było wiadomo, że Donald Trump, który jest jak na razie tylko kandydatem na kandydata, to postać kontrowersyjna.

Powoli kończą mu się środowiska i ludzie, których jeszcze nie obraził w swoich publicznych wystąpieniach. Mimo to słupki jego popularności rosną. Jak wskazują sondaże, 24 proc. wyborców republikanów uważa, że to on powinien być kandydatem tej partii w wyborach w 2016 r. Z kolei na Białorusi tajemnicą poliszynela jest, że w tegorocznych wyborach po raz kolejny prezydentem zostanie Łukaszenka. W ramach kampanii do Mińska został zaproszony Gérard Depardieu, który jako pożyteczny celebrycki idiota wychwalał prezydenturę białoruskiego dyktatora. Ze względu na cenzurę w tamtejszych mediach Białorusinom trudno będzie znaleźć informacje, że w ostatnim czasie popularność aktor zdobywa głównie dzięki skandalom. Choć to smutna konkluzja, pajacowanie daje zyski. Na przykładzie Polski widać jednak, że nie jest to efekt długotrwały, o czym przekonujemy się ostatnio na co dzień, patrząc na nasz rząd.
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Sabina Treffler