Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Polskie nagrania

Niemal niezauważona przemknęła przez media informacja ujawniająca kulisy natychmiastowego wyrzucenia z pracy Ewy Tomali-Boruckiej, pełniącej obowiązki generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad,

Niemal niezauważona przemknęła przez media informacja ujawniająca kulisy natychmiastowego wyrzucenia z pracy Ewy Tomali-Boruckiej, pełniącej obowiązki generalnego dyrektora dróg krajowych i autostrad, wcześniej szefowej katowickiej GDDKiA. Ta przyjaciółka Elżbiety Bieńkowskiej straciła z wilczym biletem pracę za to, że nagrała rozmowę z nadzorująca ją minister infrastruktury Marią Wasiak. Wydaje się, że w tego typu kryminogennym środowisku (mówię o środowisku drogowców – w końcu poprzednik Tomali-Boruckiej z Katowic trafił do aresztu za lewy handel materiałami budowlanymi) taka przezorność powinna być nagradzana, a nie boleśnie karana. Oczywiście tego, czego dotyczyła nagrywana rozmowa, raczej się nie dowiemy, ale sam fakt mówi nam sporo o atmosferze panującej wśród urzędników zajmujących ciepłe posadki z partyjnego nadania. Skoro zaistniał w ogóle taki pomysł, aby zwierzchnika nagrywać, to istnieje zapewne i obawa, że taki zwierzchnik może zlecać urzędnikowi działania nie do końca zgodne z prawem. Uczciwi się nie nagrywają, bo po co? Swoją drogą nadmierna w ostatnich dniach nerwowość Ewy Kopacz wydaje się uzasadniona. A jeśli i ją ktoś z podwładnych nagrał?

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Igor Szczęsnowicz