GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Lotnicze show w Radomiu. Kto na tym zarabia? NASZE ŚLEDZTWO

Czy na organizacji Air Show w Radomiu zarabia prywatne, kierowane przez byłego pułkownika Wojska Polskiego stowarzyszenie SWAT?

Przemyslaw "Blueshade" Idzkiewicz; creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5/deed.en
Przemyslaw "Blueshade" Idzkiewicz; creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5/deed.en
Czy na organizacji Air Show w Radomiu zarabia prywatne, kierowane przez byłego pułkownika Wojska Polskiego stowarzyszenie SWAT? Stowarzyszenie oraz Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych kategorycznie zaprzeczają. Nasi informatorzy twierdzą jednak, że do marnotrawienia publicznych środków dochodzi. Kto ma rację?

O tej sprawie pisaliśmy już w lutym. Przypomnijmy: Air Show w Radomiu organizowane jest co dwa lata. To najpopularniejsza impreza lotnicza w Polsce. W roku 2013 organizatorami Show było miasto Radom, Port Lotniczy Radom, Dowództwo Wojsk Powietrznych, Aeroklub Polski oraz Stowarzyszenie Społeczno Kulturalne SWAT. Z informacji, do jakich dotarliśmy, wynikało, że ta ostatnia organizacja – kierowane przez byłego wojskowego prywatne stowarzyszenie – jako jedyna czerpie profity z organizowanej za publiczne środki imprezy.

Stowarzyszenie przesłało nam obszerną odpowiedź.

„Nasze stowarzyszenie nie generuje zysków z organizacji „Air Show”, jedynie otrzymuje zwrot kosztów wydatkowanych na cele organizacyjne wydarzenia" – napisał nam przewodniczący SWAT, płk Ryszard Pietrzak.

Obszerne wyjaśnienia już po publikacji przesłało nam Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Całkowicie zaprzeczając tezom naszych informatorów. Teraz do naszej redakcji zgłosiła się osoba z kręgów wojskowych (nazwisko do wiadomości redakcji). Informator nasz punkt po punkcie odniósł się do odpowiedzi generalnego dowództwa. Nie przesądzając, kto ma rację, publikujemy odpowiedzi naszego informatora do konkretnych tez dowództwa:

Generalne Dowództwo: Międzynarodowe Pokazy Lotnicze AIR SHOW są imprezą promującą lotnictwo i samofinansującą się. Wbrew tezie autora artykułu „Kto zarabia na Air Show?” na ich organizację nie są przekazywane żadne środki publiczne.

Nasz informator: A wkład miasta i wojska (np. paliwo lotnicze, obowiązkowe rewizyty zespołów akrobacyjnych) to nie są środki publiczne? Kto finansował stratę w przypadku nieudanych pokazów?

Generalne Dowództwo: Środki finansowe na organizację AIR SHOW pochodzą wyłącznie z wpływów ze sprzedaży biletów wstępu, od firm sponsorujących oraz firm dzierżawiących na terenie lotniska powierzchnię pod budowę stoisk handlowych i promocyjnych. To sprawiedliwe rozwiązanie - dzięki niemu za pokazy płacą ci, którzy chcą znaleźć się na AIR SHOW, a nie budżet państwa, czyli wszyscy podatnicy.

Nasz informator: Nie jest to prawda. Tak miasto, jak i wojsko, ponosi znaczące koszty związane z organizacją pokazów, nawet jeżeli są to koszty pośrednie.

Generalne Dowództwo: Ideą przyświecającą organizacji AIR SHOW jest promocja lotnictwa. Ani stowarzyszenie SWAT, ani żaden inny podmiot zaangażowany w organizację pokazów nie „zarabia na majątku wojska”. Jest dokładnie odwrotnie: strony współorganizujące pokazy, zawierając każdorazowo postanowienie, oświadczają, że nie działają z chęci zysku i wnoszą na rzecz imprezy nieodpłatnie wkłady własne.

Nasz informator: To twierdzenie "nie działają z chęci zysku i wnoszą na rzecz imprezy nieodpłatnie wkłady własne" stoi w rażącej sprzeczności z punktem pierwszym i drugim. Skoro impreza samofinansująca, to jak można mówić o wnoszeniu wkładów własnych? Wkłady nieodpłatne, tj. bez żadnego ekwiwalentu dla miasta i wojska. Co zaś się tyczy zarabiania przez SWAT, wystarczy zapoznać się z ich sprawozdaniami finansowymi.

Generalne Dowództwo: Jeśli już ktoś faktycznie podczas AIR SHOW „zarabia na majątku wojska”, to jest nim wyłącznie Agencja Mienia Wojskowego (czyli agencja Skarbu Państwa), która otrzymuje ustaloną kwotę z tytułu dzierżawy części terenu 42 Bazy Lotnictwa Szkolnego na potrzeby pokazów oraz bezpośrednio Skarb państwa z tytułu odprowadzonego podatku VAT.

Nasz informator: Prawdą jest że AMW i Skarb Państwa zarabia, ale nie jest prawdą, iż wyłącznie. Ponownie, wystarczy zapoznać się ze sprawozdaniem finansowym SWAT.

Generalne Dowództwo: Dla wszystkich podmiotów uczestniczących w organizacji AIR SHOW działalność stowarzyszenia SWAT jest przejrzysta. Wojskowe Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne SWAT jest organizacją działającą w trybie i na zasadach nakreślonych przepisami ustawy z 7 kwietnia 1989 roku Prawo o stowarzyszeniach, ze wszelkimi tego konsekwencjami w zakresie kontroli i transparentności działań.

Nasz informator: Nie może działać w ramach innych norm niż ustawa o stowarzyszeniach. To, czy działalność SWAT jest przejrzysta dla wszystkich, jest dyskusyjne.

Generalne Dowództwo: Faktem jest, że na wydzielone subkonto bankowe SWAT trafiają środki, które osoba nieznająca zasad rachunkowości może uznać za zysk. Nie jest to jednak zarobek SWAT, ale uzyskana po rozliczeniu przychodów i rozchodów ewentualna nadwyżka z danej edycji AIR SHOW. Służy ona - zgodnie z porozumieniem organizacyjnym - do sfinansowania przygotowań kolejnej edycji AIR SHOW. Realizacja wydatków odbywa się zawsze po uzyskaniu aprobaty Biura Organizacyjnego AIR SHOW.

Nasz informator: Jest dokładnie odwrotnie. To zasady rachunkowości pozwalają na jednoznaczne stwierdzenie, iż SWAT osiąga zysk z organizacji airshow. Wystarczy sprawdzić pozycje:
Bilans: pasywa, A VII i A VIII;
rachunek zysków i strat: pozycja C - zysk ze sprzedaży.

Szczególnie interesującym jest porównanie wyników stowarzyszenia w latach, w których organizuje i nieorganizuje airshow. Prawdą jest, iż stowarzyszenie wydaje środki na działalność statutową (ale również koszty administracji i usługi obce), ale jest nadużyciem stwierdzenie, iż "nadwyżka jest przeznaczona na organizację kolejnej edycji AIR-SHOW". O przeznaczeniu swoich środków decyduje stowarzyszenie i tylko wyrazem jego dobrej woli (choć również środkiem do zabezpieczenia źródeł przychodów) będzie przeznaczenie ich na organizację kolejnej edycji pokazów.


Generalne Dowództwo: Działalność organizatorów na rzecz AIR SHOW, w tym stosowane procedury rozliczeń, była kilkukrotnie poddawana kontrolom i analizom właściwych służb, m.in. prawnych, policyjnych, skarbowych, sanitarnych oraz ochrony konkurencji i konsumentów. Żadna kontrola nie wykazała nieprawidłowości.

Nasz informator: Stwierdzenie mówiące o wszystkim i o niczym. Przede wszystkim: czy była kontrola Najwyższej Izby Kontroli lub Urzędu Zamówień Publicznych? Czym są „służby prawne”? Jakie były zakresy kontroli? Na te pytania dowództwo nie odpowiedziało.
 

Tyle „dwugłos” dowództwa sił zbrojnych i naszych informatorów. Sprawie będziemy się przyglądać. Tegoroczny Air Show ma się odbyć jesienią.

(AZ)

 



Źródło: niezalezna.pl

AZ