Rząd wydaje ciężkie pieniądze na indoktrynację urzędników w dziedzinie gender. Organizuje szkolenia na temat równego traktowania w urzędach w regionach oraz przeciwdziałania dyskryminacji m.in. osób różnej płci oraz orientacji seksualnej - ujawnia "Gazeta Polska Codziennie".
Pełnomocnik rządu ds. równego traktowania niesie kaganek oświaty pod strzechy.
Po serii szkoleń m.in. w dziedzinie gender dla urzędników ministerstw teraz organizuje kursy dla pracowników urzędów w regionach. Nie żałuje na to pieniędzy. Na indoktrynację 200 osób przeznaczył około pół miliona złotych.
Podczas pięciodniowych szkoleń urzędnicy mają się dowiedzieć m.in., jak przeciwdziałać dyskryminacji petentów. Żeby nie było wątpliwości, w programie szkolenia na pierwszym miejscu ma się znaleźć sprawa dyskryminacji ze względu na płeć, niewiele dalej znajduje się sprawa nierównego traktowania z powodu orientacji seksualnej oraz tożsamości płciowej. Dopiero na końcu urzędnicy omówią problematykę nierównego traktowania ze względu na religię i wyznanie.
Tymczasem z badań przeprowadzonych przez Instytut Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego wynika, że najczęściej dyskryminowani są ludzie ze względu na wiek oraz niepełnosprawność. Nierówne traktowanie obywateli w urzędach z powodu orientacji seksualnej jest znikome.
Zachętą dla urzędników do udziału w szkoleniach mogą być doskonałe warunki, o jakie zadbał pełnomocnik rządu ds. równego traktowania. Miejscem kursów są co najmniej trzygwiazdkowe hotele. A menu przewiduje wyśmienite posiłki. Do wyboru mają być dania rybne, mięsne i wegetariańskie. Nie zabraknie również trzech rodzajów ciastek dla osłody.
Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Wojciech Kamiński