Tegoroczne pożary pochłonęły już prawie 400 hektarów polskich lasów. To prawie trzy razy więcej niż w tym samym okresie ub.r. - pisze "Gazeta Polska Codziennie". Straty są trudne do oszacowania, ale już wiadomo, że pójdą w miliony złotych. – Uważajmy z ogniem w lesie – apelują leśnicy.
Według statystyk straży pożarnej
od 1 marca br. doszło do ponad 2,2 tys. pożarów lasów. To wzrost aż o 700 w stosunku do ubiegłego roku. Według statystyk leśników doszło do ponad 800 pożarów, które pochłonęły prawie 400 ha lasów. Najwięcej pożarów zdarza się na Śląsku. Większość z pożarów to niegroźne incydenty, które bardzo szybko zostają ugaszone, jednak czasami dochodzi do poważnego zagrożenia.
W weekend spłonęło 88 ha lasu w okolicach Myszyńca i 20 ha w okolicach Ostrołęki. Do największego pożaru lasu doszło jednak na terenie nadleśnictwa Świętoszów, gdzie
w wyniku zaprószenia ognia w trakcie ćwiczeń wojskowych spłonęło 206 ha. Teren poligonu nie jest objęty gospodarką leśną, więc straty nie są dotkliwe. Wyliczono je na niespełna 400 tys. zł.
Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Jacek Liziniewicz